– Zapytam wprost i z rana: daje pan sobie często w szyję? – zapytał Tomasza Grodzkiego Bogdan Rymanowski, nawiązując do niedawnych słów prezesa PiS. – Wie pan, odpowiedź jest krótka: nie – odpowiedział marszałek Senatu. – Nigdy nie byłem zwolennikiem upijania się, nigdy nie piję do lustra, więc dawanie w szyję, powiedziałbym, że mnie nie dotyczy – stwierdził Tomasz Grodzki na antenie Radia Zet.
Grodzki komentuje słowa Kaczyńskiego. „To było niezwykle obraźliwe, nieprawdziwe”
Przypomnijmy – w miniony weekend, podczas spotkania z mieszkańcami Ełku, Jarosław Kaczyński postanowił podzielić się swoimi refleksjami na temat przyczyn spadku dzietności w Polsce. – Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. roku życia dziewczęta, młode kobiety piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. W dalszej części wystąpienia Jarosław Kaczyński podkreślił, że nie jest zwolennikiem „bardzo wczesnego macierzyństwa”. – Bo kobieta też musi dojrzeć do tego, żeby być dobrą matką, ale jak do 25. roku życia daje w szyję, no to... – zaśmiał się polityk.
Wypowiedź prezesa PiS była szeroko komentowana. Posłowie Lewicy zapowiedzieli złożenie wniosku do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie Jarosława Kaczyńskiego za wspomniane słowa o kobietach i macierzyństwie. – Myślę, że kobiety ukarzą pana prezesa przy urnie wyborczej, bo to było niezwykle obraźliwe, nieprawdziwe i zastanawiałem się, kto mu takie rzeczy, żeby nie użyć mocniejszego słowa, podpowiadał – komentował Tomasz Grodzki na antenie Radia Zet.
– Bo wie pan, jak spojrzymy na czasy zaborów, to kobiety przechowały język, tradycję, naród. Mężczyźni walczyli albo byli na zsyłkach. Mam ogromny szacunek do polskich kobiet niezależnie od ich wieku i takie słowa nigdy z ust poważnego polityka nie powinny padać – podkreślił marszałek Senatu.
Czytaj też:
Kolejna polska strona rządowa zaatakowana. To akcja hakerów z zagranicyCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”. Problem z Kukizem. Prezes PiS zdecydował – będą cięcia