Sprawa zaczęła się od emocjonalnej reakcji aktorki na nagranie, zarejestrowane na granicy polsko-białoruskiej, a dokładnie w Usnarzu Górnym. Na wideo było widać, jak kobiety z płaczącymi dziećmi na rękach szarpią się najprawdopodobniej z funkcjonariuszami Straży Granicznej.
„Ku***! Ku**! Co tam się dzieje! To jest ku*** »straż graniczna«? »Straż«? To są maszyny bez serca bez mózgu bez niczego. Maszyny ślepo wykonujące rozkazy! Ku***! Jak tak można! Boli mnie serce boli mnie cała klatka piersiowa trzęsę się i ryczę! Mordercy!” – napisała Barbara Kurdej-Szatan.
Zarzuty dla Kurdej-Szatan
Choć aktorka usunęła post i przeprosiła, to nie zakończyło sprawy. 8 listopada zostało wszczęte śledztwo w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Pruszkowie rozpatrzył sprawę i umorzył ją. Mecenas Jacek Dubois przekazał, że w ocenie sądu Barbara Kurdej-Szatan nikogo nie znieważyła.
Z takim wyrokiem nie zgadza się stołeczna prokuratura. – Niezwłocznie zaskarżymy wydane postanowienie sądu, domagając się jego uchylenia – powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Kowalski kontra Trela
Oburzenia decyzją sądu nie ukrywał Janusz Kowalski. „Równi. Równiejsi. Barbara Kurdej-Szatan” – napisał polityk Solidarnej Polski na swoim profilu na Twitterze. Jego słowa nie przeszły niezauważone. Wiceministrowi rolnictwa postanowił odpowiedzieć Tomasz Trela. „Głupi. Głupsi. Janusz Kowalski” – stwierdził poseł Lewicy.
Czytaj też:
Nazwał Ziobrę „zerem”. Miller: Popełniłem błąd, bo wyraźnie go wtedy przeszacowałemCzytaj też:
Szydło wystartuje w wyborach prezydenckich? „Polityk planuje, Pan Bóg się śmieje”