11 grudnia podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości przedstawiono szereg propozycji dla polskiej wsi. Minister rolnictwa wspominał m.in. o obowiązkowym czipowanie zwierząt i emeryturach rolniczych. Henryk Kowalczyk zapowiedział także zmiany w przepisach dotyczących działania organizacji zajmujących się ochroną zwierząt. – Skończymy z odbieraniem zwierząt rolnikom przez różne organizacje, które czasem robią to tylko z chęci zysku – powiedział polityk PiS.
W myśl zaproponowanych przepisów, zwierzętom pomocy będzie mógł udzielać tylko i wyłącznie Inspektorat Weterynaryjny, który jest mocno niedofinansowany i przeciążony. – Są niedofinansowani, mają zbyt mało pracowników. Zacznijmy od tego, dlaczego w ogóle organizacje się tym zajmują? Bo Inspekcja tego nie była w stanie tego robić. Ludzie zgłaszali łamanie ustawy o ochronie zwierząt, a inspektorzy albo nie chcieli, albo nie mogli zareagować – tłumaczył w rozmowie z OKO.Press Cezary Wyszyński prezes Fundacji Viva!.
Organizacje broniące praw zwierząt kontra PiS
Organizacje broniące praw zwierząt ostrzegają, że wejście w życie nowych regulacji oznacza, że nie będą mogły one podejmować żadnych interwencji, nawet w najtrudniejszych przypadkach chorych i cierpiących zwierząt, których życie jest zagrożone. Przedstawiciele DIOZ zwracali uwagę na fakt, iż urzędnicy nie mają wystarczającej wiedzy na temat zwierząt, aby efektywnie im pomagać. W związku z tym organizacja przygotowała specjalną petycję, przeciwko planom Ministerstwa Rolnictwa.
Temat zmian w przepisach poruszono w poniedziałkowym (19 grudnia) wydaniu „Dzień dobry TVN”. Przy okazji prowadząca program wystosowała specjalny apel do Jarosława Kaczyńskiego – Zachęcam prezesa PiS, aby podpisał petycję. Niejednokrotnie stawał po stronie zwierząt. Może jak on podpisze, to się jakoś bardziej uda? – zastanawiała się dziennikarka. – A jak nie, to wyjdziemy na ulicę i będziemy zwierząt bronić. Bo trzeba! – zapowiedziała Agnieszka Woźniak-Starak, druga prowadząca „Dzień dobry TVN”.
Czytaj też:
Ostra dyskusja Gessler i Chajzera w „Dzień dobry TVN”. Poszło o pierogiCzytaj też:
Chcesz płatnego urlopu na czas leczenia psa? Możesz podpisać petycję