Co chciałby robić Dziambor po wyborach? Mazurek ostudził jego zapał

Co chciałby robić Dziambor po wyborach? Mazurek ostudził jego zapał

Artur Dziambor
Artur Dziambor Źródło: PAP / Albert Zawada
Zapytany o to, z kim pójdzie do wyborów, Artur Dziambor powiedział „nigdy z PiS-em”. Stwierdził, że  prawybory w Nowej Nadziej były „wyborami na pełnym Putinie”.

Gościem Roberta Mazurka w Porannej Rozmowie RMF FM był Artur Dziambor. Poseł Konfederacji był pytany o sytuację w Nowej Nadziei założonej przez część działaczy Kongresu Nowej Prawicy. Dziambor powiedział, że prawybory zorganizowane przez partię Sławomira Mentzena były „wyborami na pełnym Putinie” i porównał je z pseduowyborami w Donbasie.

– Po słowach o „prawyborach na pełnym Putinie” trudno, żebyście się uściskali z Mentzenem publicznie – zauważył Mazurek. – Kończy się ta procedura (prawyborów – przyp. red.) w ten weekend. Ona kończy się w atmosferze skandalu. To, co się stało w Legnicy, to, co się stało w Krakowie, co działo się w Gdyni, to są rzeczy absolutnie kasujące te prawybory jako cokolwiek poważnego – powiedział Artur Dziambor.

Robert Mazurek pytał też o to, jak Dziambor widzi swoją przyszłość po wyborach parlamentarnych. – Umówiliśmy się, że odchodzimy z partii Korwin, dziś to Nowa Nadzieja, ale zostajemy w Konfederacji – przypomniał poseł.

Dziambor: Nigdy z PiS-em

– Czy pan naprawdę wierzy w to, że wystartuje pan z list Kondederacji?– pytał prowadzący. – Wierzę, że jest szansa na porozumienie, natomiast wiem, na co się koledzy beze mnie umówili – mówił Dziambor.

– Czyli na wycięcie pana i dwójki kolegów. Co z wami? – dopytywał Mazurek. – Założyliśmy Wolnościowców i ich rozwijamy – odparł jego gość.

Zapytany o to, czy jest możliwe, że „wystartuje z list PiS-u”, odpowiedział, że nie.

– Ja jestem wolnorynkowcem, więc w ogóle nie spoglądam jakimkolwiek dobrym okien na partie, które nie mają tego wolnorynkowego rysu. Nigdy z PiS-em. Z Platformą Obywatelską mam dokładnie to samo. PO staje się partią lewicującą albo przynajmniej centrolewicującą – powiedział.

– Zostanie pan sam? – zapytał Mazurek.

– Mogę zostać sam, to się zdarza. Jestem gotowy też na to, żeby opuścić Sejm i wrócić do swojego zawodu. Ja bardzo lubiłem swój zawód. Jestem nauczycielem i bardzo dobrze się czułem w tym zawodzie. Oczywiście polityka jest pewną pasją, ale politykiem się bywa, a nie jest i nie można nim być za wszelką cenę – zapewnił Dziambor.

Artur Dziambor: Wyobrażam sobie wolnorynkową opozycję

Zapytany o to, co chce robić po wyborach , Dziambor wspomniał m.in. o tym, że chciałby w resorcie edukacji zlikwidować część zapisów Karty Nauczyciela, a Sławomir Mentzen – obniżać podatki.

– Musielibyście być wiceministrami! – zauważył Mazurek. Dziambor stwierdził, że wyobraża sobie wolnorynkową opozycję, np. część PO albo PSL, ale „głosują jak głosują”.

Czytaj też:
Awantura w Konfederacji. Były kandydat na prezydenta apeluje do Mentzena. „Poobrażano mnie”
Czytaj też:
Grzegorz Braun dzieli Konfederację. Artur Dziambor chce nagany, część polityków przeciwko karze