W piątek 10 lutego Andrzej Duda wygłosił specjalne orędzie, w którym ogłosił, że na razie nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym. Prezydent postanowił skierować akt prawny do Trybunału Konstytucyjnego.
Solidarna Polska reaguje po decyzji Andrzeja Dudy
Politycy z partii Zbigniewa Ziobry w swoim oświadczeniu ocenili, że „Andrzej Duda podjął decyzję w trosce o polską suwerenność i zapisy konstytucji”. „Solidarna Polska apelowała o zawetowanie ustawy o Sądzie Najwyższym, ale skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego jest również krokiem w dobrą stronę. Daje bowiem szansę równoprawnego traktowania Polski w Unii Europejskiej, w miejsce polityki szantażu” – napisano.
Według formacji ministra sprawiedliwości „polityka ustępstw wobec Brukseli została zapoczątkowana w 2017 r., wetem
prezydenta, blokującym reformę Sądu Najwyższego, przygotowaną przez Zbigniewa Ziobrę”. „Spowodowało to narastający proces destabilizacji polskiego sądownictwa i osłabianie polskiej suwerenności. Uleganie naciskom Unii Europejskiej przynosiło zawsze eskalację żądań, upokarzanie Polski i głowy państwa” – czytamy.
Zbigniew Ziobro chwali Andrzeja Dudę
W dalszej części oświadczenia stwierdzono, że „obecne przepisy uchwalone przez Sejm zostały wymuszone szantażem Brukseli”. „Dwie pierwsze zostały przygotowane przez prezydenta. Były kompromisem, ale i tak nie zadowoliły unijnych oczekiwań. Cieszymy się, że Andrzej Duda wyciągnął z tego właściwe wnioski. Solidarna Polska zawsze sprzeciwiała się ustępstwom wobec bezprawnych ingerencji Unii Europejskiej. Ostatnie lata pokazały, że mieliśmy rację” – ocenili politycy.
Współpracownicy Zbigniewa Ziobry podkreślili, że „zawsze będą wierni idei Polski suwerennej, rozwijającej się i bezpiecznej”. „Nigdy nie zgodzimy się na uległość wobec obcych rządów i ograniczenie suwerenności ojczyzny” – podsumowali.
Andrzej Duda podjął decyzję w sprawie ustawy o SN
– Byłem i jestem zwolennikiem kompromisu. Zależy mi na jak najszybszym uruchomieniu środków z Krajowego Planu Odbudowy, które są potrzebne do rozwoju polskiej gospodarki – podkreślił prezydent swoim orędziu.
Głowa państwa zaznaczyła że „nie zdecydowała się na zawetowanie ustawy, jednak jako prezydent stoi na straży konstytucji i musi dbać o bezpieczeństwo prawne obywateli”. – Podjąłem więc decyzję o skierowaniu tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. To znaczy, że ustawa nie będzie obowiązywała, dopóki trybunał nie wypowie się na temat jej zgodności z konstytucją – tłumaczył Andrzej Duda.
W opinii Andrzeja Dudy jego decyzja „nie opóźni wypłaty środków z KPO dla Polski, ponieważ do tego niezbędne jest podjęcie dalszych działań i decyzji, w tym kolejnych aktów prawnych, które przewiduje porozumienie zawarte przez rząd z Komisją Europejską, co i tak wymaga czasu”.
Czytaj też:
Nerwowo na spotkaniu z Andrzejem Dudą. Protestujący próbowali zakłócić wystąpienieCzytaj też:
Burza po decyzji Andrzeja Dudy. Lakoniczna reakcja rzecznika rządu, opozycja nie przebiera w słowach