Sondaże pokazały „cichą opcję prorosyjską”. Czy Eurorosjanie z Łotwy i Estonii to piąta kolumna Kremla?

Sondaże pokazały „cichą opcję prorosyjską”. Czy Eurorosjanie z Łotwy i Estonii to piąta kolumna Kremla?

Narwa, Estonia, 03 stycznia 2020 r. W pobliżu przejścia granicznego z Rosją trwają obchody 100. rocznicy zawieszenia broni w czasie wojny o niepodległość
Narwa, Estonia, 03 stycznia 2020 r. W pobliżu przejścia granicznego z Rosją trwają obchody 100. rocznicy zawieszenia broni w czasie wojny o niepodległość Źródło: PAP/EPA
Nie można powiedzieć, że wszyscy rosyjskojęzyczni obywatele krajów bałtyckich to Rosjanie, ale nie można też twierdzić, że niczym nie różnią się od pozostałych mieszkańców. W Estonii i Łotwie, pozostawieni sami sobie, latami poznawali świat oczami rosyjskiej propagandy.

Inwazja Moskwy na Ukrainę jest zbrodniczą wojną między braćmi, więc cała światowa społeczność musi się zjednoczyć przeciwko Kremlowi. Obrazy ukraińskich kobiet i dzieci chowających się w schronach przed rosyjskimi bombardowaniami rodzą tylko jedno pytanie: jak coś takiego może się w ogóle dziać? Jak doszliśmy do ukraińskich cywili chowających się przed rosyjskimi bombami w XXI wieku? (…) W tej bratobójczej wojnie Rosjanie na całym świecie stali się takimi samymi ofiarami lub zakładnikami jak Ukraińcy a żeby zatrzymać tę wojnę Europa i Świat muszą się zjednoczyć nie przeciw Rosji, Rosjanom lub językowi rosyjskiemu, ale przeciw Kremlowi i aktualnej rosyjskiej władzy. Niemożliwym będzie zatrzymanie tej zbrodniczej wojny bez udziału Rosjan”.

Te słowa wypowiedział w kilka godzin po rozpoczęciu inwazji łotewski europoseł rosyjskiego pochodzenia Nils Ušakovs, jeden z najważniejszych łotewskich polityków ostatnich kilkunastu lat.

„Zobacz, widzisz to? Wszędzie ukraińskie flagi. To jest Estonia czy Ukraina? Kto za to płaci? Biden im kazał to wieszać czy kto? Po co ci ta flaga w samochodzie? Tobie też ktoś płaci?”

A te słowa wypowiedział Siergiej, właściciel serwisu wulkanizacyjnego w Parnawie, który specjalnie dla mnie otworzył w niedzielne popołudnie, a chwilę później zażyczył sobie 100 euro za nową oponę. Tego dnia miałem do zrobienia jeszcze 200 kilometrów, których z trzycentymetrową dziurą w starej oponie bym nie zrobił, więc czekałem aż jego pomocnik skończy zakładać nową, a Siergiej przestanie gadać.

Te dwa obrazki mogą posłużyć za ilustrację podejścia niemal miliona Eurorosjan do wojny. Oczywiście namalowanie pełnego obrazu używając tylko dwóch farb zmusza do pewnych uproszczeń, ale niech to będzie punktem wyjścia w tej dyskusji.

Cały artykuł dostępny jest w 8/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.