Pamiętam pierwsze dwie godziny szoku, dziesiątki wiadomości wysłanych do ukraińskich przyjaciół, z którymi do 23 lutego 2022 roku rozmawialiśmy, kiedy i gdzie się spotkamy, gdy przyjadę, bo miałam bilet na samolot na 28 lutego do Kijowa. Samolot, który nie wyleciał, jak wszystkie do Ukrainy po 24 lutego.
Wielu moich znajomych dokładnie pamięta te pierwsze godziny, czy dni. A potem zaczęło się wychodzenie z szoku. Od tego czasu spędziłam na wojnie dziewięć miesięcy z krótkimi przerwami na kilka wyjazdów do Polski. Gdy wyszłam z domu 10 marca 2022 roku nie miałam pojęcia, że będzie to właśnie tak wyglądało.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.