Pasmo klęsk w konfrontacji z wydawało się słabszą armią ukraińską obnażyło mit wielkiej armii, budowany przez dziesiątki lat. Ale to już wiemy od blisko roku. Okazało się, że w Rosji najsilniejsza była propaganda, a nie armia Putina, którą zastraszał głównie NATO. I jak widać – największym sukcesem Putina było zbudowanie w świadomości europejskiej przekonania o niezwyciężonej armii imperium rosyjskiego. Bo realnej armii zbudować się jemu i jego skorumpowanym generałom nie udało.
Potrzebna była niezłomna postawa Ukraińców, którzy znakomicie pobili „niepokonanych”. Rosjanie w swojej totalitarnej propagandzie zmanipulowali emocjonalnie i intelektualnie elity państw europejskich, a w konsekwencji obywateli wolnej Europy. Ich groźby wzbudzały strach.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.