Rosjanie bezpardonowo zabijają ukraińskich cywili. Tymi mordami nie zrekompensują sobie klęsk ponoszonych na froncie. Liczą nadal, mimo 500 dni ataków na cywili, że uda się sterroryzować Ukraińców i zmusić do wycofania się z wojny. Nie dostrzegają na Kremlu determinacji narodu ukraińskiego, z którego zrobili sobie przysięgłego wroga na wieki.
Bezkarność Rosjan wzmaga chęć odwetu za zbrodnie, jakich się dopuszczają. Dotychczas Ukraińcy w zasadzie nie atakowali rosyjskich cywili. Ale gniew narasta i coraz mniej skrupułów mieć będą w realizacji uderzeń odwetowych. Moim zdaniem, będzie to uzasadnione.
Dopóki do świadomości Rosjan nie dotrze, czego sprawcą jest Putin, dopóki nie dotknie ich wojna ze swoim przerażającym obliczem, dopóty przyzwalać będą reżimowi na mordy na bezbronnej ludności cywilnej.
Bezradność i bezczynność struktur
Czy Ukraińcy mają wybór? Wydaje się, że już i tak wykazali wielką cierpliwość. Ale wobec bezczynności czy bezsilności międzynarodowych struktur mogących sprawić, że ataków nie będzie, mają prawo podjąć działania adekwatne.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.