Od pewnego czasu pod wpisami byłej premier zaczęły pojawiać się tzw. Community Notes, czyli notatki społecznościowe. To narzędzie, która ma z założenia dodawać kontekst do treści i obalić dezinformacje. Beata Szydło do tej pory zdawała się ignorować to, co pojawia się pod jej postami, ale ostatnia notatka spowodowała stanowczą reakcję. O co poszło?
„Platforma jeszcze przed utworzeniem swojego rządu zdążyła się wycofać ze swoich obietnic, więc zostaje im chwalenie się wprowadzonym przez rząd PiS programem #800plus. Nie mają wstydu” – napisała niedawno europosłanka PiS. Na życzenie czytelników pojawiła się tam informacja, że Platforma Obywatelska złożyła projekt 800+ 17 maja 2023 z terminem wejścia w życie 1 czerwca 2023, jednak PiS nie dopuścił projektu, wkładając go do tzw „zamrażarki” sejmowej. „Platforma Obywatelska niemal jednogłośnie głosowała za projektem PiS 800+ w dniu 6 lipca 2023” – czytamy dalej.
Szydło wściekła na działania Twittera. „Czas powiedziecie temu procederowi stop!”
Choć tak rzeczywiście było, to wyjaśnienie nie spodobało się byłej premier. „Grupa kłamliwych trolli próbuje opanować w Polsce serwis X (dawny Twitter) atakując polityków PiS przy pomocy tzw. „notek społecznościowych”. Narzędzie Community Notes mające służyć weryfikacji danych samo stało się źródłem szerzenia fakenews” – oceniła.
Beata Szydło zwróciła uwagę, że „trolle dokleiły rzekomy „kontekst”, który ma usprawiedliwiać działanie Platformy”. „Tylko, że ten „kontekst” jest kłamstwem, bo wynika z niego, jakby to Platforma złożyła projekt #800plus, który został zablokowany przez PiS. Nie ma tu ani słowa o tym, jak realnie wyglądała sytuacja. Tymczasem w rzeczywistości projekt Platformy był tylko jej paniczną reakcją na ogłoszoną wcześniej przez PiS propozycję. Działo się to ledwie 7 miesięcy temu i przecież wszyscy to doskonale pamiętają. Dlatego wpis Platformy wywołał powszechne kpiny. A jednak trolle nie dają za wygraną i próbują tak bezczelnie kłamać” – pisze dalej Szydło.
Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że nie można pozwolić, by te „bezczelne w swoich kłamstwach trolle zwyciężyły”. „Można ich powstrzymać. Notki społecznościowe podlegają ocenie i każdy użytkownik może im wystawić negatywną opinię. Należy oznaczać notatki jako „niepomocne”. Jak na razie trolle korzystają z tego, że mało kto reaguje na ich kłamstwa, więc przy pomocy małego grona osób lansują swoje fakenews. Czas powiedziecie temu procederowi „stop!”” – wskazała.
Kilka miesięcy przed wyborami PiS ogłosiło waloryzację 500 plus do kwoty 800 zł. Przypominamy jakie podejście w tej sprawie prezentują liderzy partii, które za chwilę mogą przejąć władzę.
twitterCzytaj też:
Pawłowicz kontra Matczak. Prawnicy spierają się o „demolowanie ustroju”Czytaj też:
Szydło kandydatką PiS w walce o prezydenturę? Wymijająca odpowiedź europosłanki