Wskazany przez Sejm premier Donald Tusk wygłosił dziś w Sejmie swoje exposé. Na początku nawiązał do swojego poprzedniego expose z 2007 r., kiedy mówił trzy godziny. Podkreślił, że wówczas ktoś z jego rodziny powiedział mu, że ludzie zapamiętali jedynie czas jego wypowiedzi. W trakcie wtorkowego wystąpienia m.in. o zmianie władzy w kraju, nieżyjącym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu oraz o przywróceniu Polsce należnego miejsca w Europie, bez kompleksów.
Kaczyński ocenia expose Tuska: Puste
Jarosław Kaczyński został zapytany o ocenę expose przez PAP.
– Co do istoty, oznacza to kontynuację polityki wojny z opozycją i deptania wszystkich norm. Ale zostało to zrobione w sposób zręczny, z różnego rodzaju przesłonami – powiedział. Wystąpienie nowego premiera ocenił jako niemerytoryczne i „zupełnie puste”. Prezes PiS krytycznie odniósł się też do kandydatury Radosława Sikorskiego, który ma objąć MSZ. — To jest fatalna kandydatura — stwierdził.
Podobnie Jarosław Kaczyński skomentował expose w rozmowie z kanałem Orientuj.sie, na sejmowym korytarzu „Bardzo źle zapowiadające się, ale zręcznie, w postaci pogadanki, a nie expose przedstawione” – powiedział krótko.
Expose Donalda Tuska. „Koalicja 15 października”
Donald Tusk w trakcie expose dziękował Polkom i Polakom za lata sprzeciwu wobec władzy Prawa i Sprawiedliwości. Wspomniał m.in. manifestacje Komitetu Obrony Demokracji, protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego czy zmianom w sądownictwie. Stwierdził, że nowa koalicja rządząca będzie nazywała się „koalicją 15 października”.
– To, co wydarzyło się tego dnia, to coś znacznie poważniejszego niż zmiana rządu. To było zwieńczenie procesu obywatelskiego odrodzenia, którego byliśmy uczestnikami. Niektórzy świadkami, a niektórzy przeciwnikami – mówił Donald Tusk.
Czytaj też:
Jutro zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska. Ministrowie zdradzają plany na przyszłośćCzytaj też:
Tusk wbił bolesną szpilę: Cieszę się, że będę współpracował z człowiekiem normalnym