7 grudnia Sejm przyjął ustawę, na mocy której powołano komisję śledczą ds. wyborów kopertowych.
Joński przewodniczącym komisji ds. wyborów kopertowych?
Za powołaniem komisji zagłosowali posłowie wszystkich ugrupowań, w tym Prawa i Sprawiedliwości. Przypomnijmy, że przedmiotem jej badań będą niedoszłe wybory prezydenckie w 2020 r.
Z uwagi na pandemię koronawirusa miały one odbyć się wyłącznie w formie korespondencyjnej, co pochłonęło ok. 70 mln zł. Ostatecznie wybory odbyły się kilka tygodni później w tradycyjnej formie.
Wszystko wskazuje na to, że przewodniczącym komisji ds. wyborów kopertowych zostanie poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński. Członkowie prezydium komisji zostaną wybrani we wtorek, 19 grudnia, o godz. 10.
Pierwsze przesłuchania już w styczniu?
Joński ujawnił w audycji „Gość Radia Zet”, że pierwsze przesłuchania przed komisją ds. wyborów kopertowych powinny odbyć się w pierwszym miesiącu przyszłego roku. Wskazał, że wśród świadków znajdą się zapewne m.in. były premier Mateusz Morawiecki i były minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
W tym samym czasie powinny zostać wystosowane wnioski o wydanie dokumentów dotyczących niedoszłych wyborów, które znajdują się np. w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, Poczcie Polskiej czy Kancelarii Premiera.
– Ja bym chciał, żeby to było dość szybko. (...) O te wszystkie dokumenty trzeba wystąpić. Jednocześnie trzeba wskazać i zaprosić pierwszych świadków. Mam nadzieję i będę robił wszystko, namawiał posłów, aby to było jeszcze w styczniu. Nie ma co czekać. Uważam, że ludzie oczekują, żeby ta komisja działała prężnie. (...) Ta komisja ma być komisją faktów i dokumentów. Chcemy to zrobić dość sprawnie, oczywiście bardzo rzetelnie. Chcemy, żeby ta komisja zakończyła działanie szybciej, niż to było w przypadku innych komisji – powiedział Joński.
TK także zbada legalność wyborów kopertowych
Do Trybunału Konstytucyjnego trafił niedawno wniosek posłów PiS. Jak donosi „Gazeta Wyborcza”, celem wniosku ma być zalegalizowanie organizacji niedoszłych wyborów w 2020 r. Czy ewentualne orzeczenie TK może sparaliżować prace komisji?
– W żaden sposób nie wpływa na prace komisji. To pokazuje, że poprzez Trybunał Konstytucyjny posłowie PiS-u chcą zabetonować telewizję, chcą zablokować możliwość postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Stanu i chcą jednocześnie zapewnić bezkarność Morawieckiemu po słynnym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ws. wyborów kopertowych. To jest nieprawdopodobne. Oni działają wstecz i próbują dla jednej osoby – Morawieckiego w tym przypadku – zapewnić bezkarność. Nie, to nic nie wstrzymuje – uzupełnił Joński.
Czytaj też:
PiS zmienia zdanie. Ma nowego kandydata do komisji ws. wyborów kopertowychCzytaj też:
Kto będzie zeznawał w komisjach śledczych? Na liście mają być Gowin i Wawrzyk