Były wiceminister klimatu postanowił w ostatnią niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia wybrać się na mecz piłki nożnej. Jacek Ozdoba przypatrywał się z bliska zmaganiom warszawskiej Legii z Cracovią w ramach 5. kolejki Ekstraklasy. Relacje ze stadionu przy Łazienkowskiej zamieścił w mediach społecznościowych. „Jest moc! »Sen o Warszawie« PS Panie Donald Tusk, Żyleta” — napisał pod nagraniem.
Legia – Cracovia. Jacek Ozdoba na „Żylecie”
Dlaczego polityk Suwerennej Polski oznaczył we wpisie akurat Donalda Tuska? Otóż w ten sposób nawiązał do sytuacji, która miała miejsce podczas expose premiera. Gdy szef rządu przedstawiał nowego ministra sportu, na sali obrad słychać było spore poruszenie.
– Szanowni państwo, to jest minister sportu, ale to nie jest „Żyleta”, panie pośle Ozdoba i Matecki – powiedział Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu zapewnił, że nowy rząd będzie budował stadiony i tam będzie dużo miejsca na podobne zachowania. – Jesteśmy w Sejmie i rozumiem ekscytację, każdy ceni i kocha ministra Nitrasa, ale to później. Panie pośle Ozdoba, ja widzę, że pan się męczy. Ale może by pan nas nie męczył – zaapelował szef Polski 2050.
– Panie marszałku, nie sądzę, aby kiedykolwiek pan minister Ozdoba ryzykował pójście na „Żyletę”. Ja się nie wybieram – zapewnił premier Donald Tusk.
Pytany przez dziennikarzy, czy poradziłby sobie na „Żylecie”, poseł z klubu PiS odparł, że jest kibicem Legii. – Mówił to kibic Lechii Gdańsk w stosunku do kibica Legii, więc za bardzo nie rozumiem, gdzie jest Donald Tusk w tym wypadku. Żyleta jest mi znana, więc nie rozumiem dlaczego akurat do mnie to kierował. Dla mnie nie ma powodu, żeby się bać. Czasami chodzę na mecze Legii. Trochę nietrafione, że chodzi o moją osobę – odparł.
Czytaj też:
Jak Rosjanie zareagowali na premiera Tuska? Zajrzeli m.in. do jego pracy magisterskiejCzytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Kogo PO chce wsadzić za kraty? Co dalej z CPK?