Nowy rząd sojuszu KO, PSL, PL 2050 i Lewicy, na czele którego stanął premier Donald Tusk, został zaprzysiężony 13 grudnia.
Morawiecki: Rząd demoluje podstawy prawa
Były premier Mateusz Morawiecki opublikował nagranie w tej sprawie. Jego zdaniem, „grozi nam anarchia”. Chodzi m.in. o stanowienie prawa nie na podstawie ustaw, lecz uchwał Sejmu.
Tymczasem zgodnie z art. 87 ust. 1 Konstytucji uchwały Sejmu nie mogą być źródłem powszechnie obowiązującego prawa. Wyjaśnijmy, że w katalogu tych źródeł – który ma charakter zamknięty – znajdują się Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia.
– Jego rząd [Tuska – red.] już demoluje podstawy prawa w obszarze wymiaru sprawiedliwości, bezpieczeństwa oraz różnorodności mediów. Podejmowane przez obecną większość sejmową działania nie są zgodne z polską Konstytucją i z obowiązującym prawem. Minister Sprawiedliwości podważa status sędziów, chociaż zostali powołani zgodnie z prawem i mianowani przez Prezydenta RP. Grozi nam anarchia w sądach powszechnych i brak ochrony praw obywatelskich – powiedział Morawiecki.
Konflikt o media publiczne. „Pierwszy raz od czasów komunizmu”
Przejęcie mediów publicznych na podstawie decyzji Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza porównał do wydarzeń ze stanu wojennego w grudniu 1981 r.
– Nielegalnie zmienia władze w mediach publicznych, całkowicie przy tym omija obowiązujące prawo. Wczoraj milionom Polaków wyłączono sygnał Telewizji Polskiej, wstrzymano emisję programów informacyjnych, uniemożliwiając tym samym dostęp do informacji. Te bezprecedensowe działania występują w Polsce po raz pierwszy od czasów komunizmu. Ostatni raz zdarzyło się to w stanie wojennym, kiedy (...) wyłączono Polakom telewizję — kontynuował Morawiecki.
„Co rząd ma do ukrycia? Odpowiedź jest prosta”
W opinii byłego premiera, te działania mają mieć zawoalowany cel. Morawiecki przekonuje, że chodzi o „przykrycie” faktu, iż rząd Tuska wyraził w tym tygodniu zgodę na wprowadzenie unijnego paktu migracyjnego.
– Efekt to możliwość zmuszenia Polski do przyjęcia tysięcy nielegalnych migrantów, bądź zapłacenie surowych kar finansowych za ich nieprzyjmowanie. (...) Dziś wielu z nich nie ma skąd dowiedzieć się o tym, że pakt został przyjęty w Unii Europejskiej przy akceptacji polskiego rządu. (...) Oni zaprzeczają wszystkiemu, co obiecywali w kampanii wyborczej. (...) Zamiast porządku, wprowadzają chaos i zamęt. Zamiast legalnych procedur, wybrali anarchię. Zamiast dialogu, postawili na brutalną siłę – skwitował były premier.
facebookCzytaj też:
Jak Konfederacja ocenia spór o media publiczne? „Rząd będzie działać twardo i brutalnie”Czytaj też:
Donald Tusk chwali się sukcesem. PiS przekonuje – to osiągnięcie Mateusza Morawieckiego