Fundacja Ordo Iuris oskarżyła Lempart. Znamy finał sprawy

Fundacja Ordo Iuris oskarżyła Lempart. Znamy finał sprawy

Marta Lempart
Marta Lempart Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków uniewinnił Martę Lempart z zarzutu zniesławienia Ordo Iuris. Chodzi m.in. o użycie określenia „sadyści”. – Wypowiedź oskarżonej nie miała na celu obrazić bądź pomówić – tłumaczyła sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Sprawa ma swój początek w 2018 r. Kazimierz Ujazdowski – wówczas europoseł Prawa i Sprawiedliwości, obecnie senator Trzeciej Drogi – wystartował w wyborach na prezydenta Wrocławia.

Co powiedziała Lempart o Ordo Iuris?

Kandydatura polityka została skrytykowana przez Martę Lempart, jedną z liderek „Ogólnopolskiego Strajku Kobiet”. Przy okazji Lempart uderzyła w Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

– Ujazdowski nienawidzi kobiet i życzy nam jak najgorzej, jest związany z Opus Dei i sadystami z Ordo Iuris – grupą, której zawdzięczamy projekt zamykania kobiet w więzieniach za poronienia i, pośrednio, masowe protesty w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet 3 października 2016 r. – powiedziała Lempart w rozmowie z „Onetem”.

Ordo Iuris wniosła do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko Lempart o zniesławienie. Warto zaznaczyć, że oskarżenie dotyczyło nie tylko użycia określenia „sadyści”, ale także przypisania zamiaru „zamykania kobiet w więzieniach za poronienia”.

Lempart uniewinniona w I instancji

W piątek, 29 grudnia, Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków wydał po pięciu latach wyrok uniewinniający Lempart. Sędzia Magdalena Koelner orzekła, że Lempart nie dopuściła się zarzucanego jej czynu, gdyż nie przekroczyła granic dopuszczalnych w debacie publicznej.

To orzeczenie wydane w I instancji, więc nie jest prawomocne. Nie wiadomo, czy strony procesu zamierzają wnieść apelację. Zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, strony mają na to 14 dni. Termin biegnie od daty doręczenia stronie wyroku z uzasadnieniem.

– Celem wypowiedzi oskarżonej była wyłącznie krytyka działań, poglądów, stanowiska oskarżyciela prywatnego. Wypowiedź oskarżonej nie miała na celu obrazić bądź pomówić. Była wyrazem ostrego sprzeciwu, zaniepokojenia wobec poglądów i stanowiska oskarżyciela w temacie aborcji – tłumaczyła sędzia w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Sędzia: Tego wymaga prawo do otwartej debaty

Koelner zaznaczyła, że podmiot działający w przestrzeni publicznej powinien godzić się na ostrą krytykę swojej działalności.

– Muszą tutaj wykazywać większy stopień tolerancji, wobec szczególnie ostrych ataków skierowanych przeciwko nim. Tego wymaga w szczególności prawo do otwartej, nieskrępowanej debaty publicznej, z czego skorzystała właśnie oskarżona – uzupełniła sędzia.

Czytaj też:
Prokuratura nie odpuszcza Lempart i Suchanow. Do sądu ponownie trafił akt oskarżenia
Czytaj też:
„Mordercy w mundurach”. Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie Marty Lempart

Źródło: Gazeta Wyborcza, Radio Wrocław