Jabłoński skontrował wywiad Hołowni. „Coraz bardziej się pogrąża marszałek”

Jabłoński skontrował wywiad Hołowni. „Coraz bardziej się pogrąża marszałek”

Paweł Jabłoński
Paweł Jabłoński Źródło: gov.pl/web/dyplomacja
Szymon Hołownia swoim wywiadem dla portalu Gazeta.pl wywołał sporo komentarzy. W jednym z nich były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński stwierdził, że marszałek przyznał się do nieuczciwego zagrania.

Szymon Hołownia we wspomnianym wywiadzie sporo uwagi poświęcił kwestiom związanym z porządkiem prawnym. Dziennikarz Jacek Gądek dopytywał go o metody, które dla wielu obserwatorów mogą wydawać się co najmniej kontrowersyjne i niezbyt odmienne od tych stosowanych przez PiS. Marszałek Sejmu cały czas bronił jednak decyzji w sprawie mediów publicznych i posłów Kamińskiego oraz Wąsika. Przekonywał, że na bezprawne działania PiS potrzebne są odpowiednie metody.

Hołownia o kryzysie w wymiarze sprawiedliwości

– Sytuacja jest bardzo poważna i absolutnie bez precedensu. Wiedziałem, że kryzys związany z upartyjnianiem przez ostatnie osiem lat systemu wymiaru sprawiedliwości jest głęboki, ale szczerze powiem – nie spodziewałem się, że jest aż tak źle. Podkradanie sobie akt, orzekanie na podstawie kserokopii czy wiadomości z mediów, groźby wobec innych organów państwa. PiS zaprowadził nas na skraj przepaści – mówił Hołownia.

Szymon Hołownia stwierdził, że sytuacja nie jest łatwa, ale może mieć swoje dobre strony. Jego zdaniem obywatele zobaczą, że walka o wymiar sprawiedliwości to nie sprawa wyłącznie dla prawników, tylko coś dotyczącego wszystkich. – Jeśli marszałek Sejmu idzie z prostą, urzędniczą sprawą do Sądu Najwyższego i uzyskuje w tej sprawie cztery sprzeczne orzeczenia, to znaczy, że każdy Kowalski, który pójdzie do sądu rejonowego po stwierdzenie spadku po babci, może wyjść z niego z jednym orzeczeniem, że dostał spadek po babci, z drugim, że babcia dostała spadek po nim, trzecim, że to on jest babcią, i czwartym, że nią nie jest – tłumaczył.

– Tak się właśnie w praktyce, a nie w pięknych deklaracjach, skończyło tzw. reformowanie i usprawnianie wymiaru sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobro i, przykro to mówić, przez prezydenta Andrzeja Dudę – podsumował. Jego zdaniem przeciętna osoba musi wiedzieć, które rozstrzygnięcia sądu są obowiązujące. – PiS, nie tylko w tym obszarze, ukradł nam wszystkim bezpieczeństwo, fundament – ocenił.

Jabłoński: Coraz bardziej się pogrąża marszałek

W odpowiedzi na te słowa, Paweł Jabłoński zwrócił na platformie X (Twitter) uwagę na jeden fragment. „Coraz bardziej się pogrąża marszałek Szymon Hołownia” – pisał. „Właśnie zasugerował, że zna już treść orzeczeń które mają zapaść… dopiero w środę” – zwracał uwagę, oznaczając zdanie o czterech orzeczeniach SN.

„Bo dziś nie ma żadnych »czterech sprzecznych orzeczeń«. Są dwa, niesprzeczne: Sąd Najwyższy uchylił postanowienia marszałka wobec obu posłów. Chyba, że Hołownia umówił się z kimś w Sądzie Najwyższym na konkretne orzeczenia – i już zna ich treść. Do czego się właśnie przyznał” – pisał Jabłoński.

Czytaj też:
Ważny ruch Andrzeja Dudy. Prezydent zaprosi Hołownię na spotkanie
Czytaj też:
Zdrojewski o sprawie Wąsika i Kamińskiego. „Zostało to natychmiastowo nadużyte”

Opracował:
Źródło: Gazeta.pl