W ostatnich tygodniach narastają napięcia pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a nowym rządem, na czele którego stoi premier Donald Tusk.
Przejęcie mediów i zignorowanie ułaskawienia
Duda kategorycznie sprzeciwił się siłowemu przejmowaniu mediów publicznych. W orędziu noworocznym podkreślił, że wspomniany proces odbywa się z pogwałceniem ustawy zasadniczej.
– Rządzący mogą reformować media publiczne, ale musi się to odbywać zgodnie z prawem. Zawsze byłem i jestem na taką dyskusję dotyczącą zmian prawnych otwarty. Jednak z mojej strony nigdy nie będzie zgody na łamanie Konstytucji. (...) Wzywam koalicję rządową, żeby zaczęła przestrzegać zasad demokratycznego państwa prawa – zaapelował prezydent.
Kolejny przykład to wygaszenie przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię mandatów poselskich Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Doszło do tego mimo ułaskawienia obu posłów przez prezydenta w 2015 r.
Przyspieszone wybory? „Politycznie to jest samobójcze”
Pojawiły się doniesienia, że Duda może wkrótce skierować Ustawę budżetową na rok 2024 do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli Trybunał uznałby budżet za niekonstytucyjny, prezydent miałby prawo do rozwiązania Sejmu i ogłoszenia nowych wyborów.
Przed takim scenariuszem przestrzegł w rozmowie z „Faktem” były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jego zdaniem, nowe wybory zakończyłyby się prawdopodobnie kolejną wygraną obecnej większości sejmowej, czyli sojuszu KO, PSL, PL 2050 i Lewicy.
— Można skierować go [budżet – red.] do Trybunału Konstytucyjnego, ale się zastanawiam, co może być do rozpatrzenia przez TK w sprawie budżetu. Przecież TK nie może decydować, czy na coś ma iść 500 mln, czy 100 mln, bo to jest kwestia rządu i większości parlamentarnej. (...) Gdyby prezydent Duda doprowadził do przyspieszonych wyborów, koalicja 15 października będzie miała lepszy wynik. Czyli politycznie to jest samobójcze. Będzie wtedy wielka mobilizacja po stronie wyborców koalicji – ocenił Kwaśniewski.
Kwaśniewski: Jakiś dialog powinien być nawiązany
Zaproponował, aby prezydent i premier spotkali się, aby omówić w cztery oczy najważniejsze zagadnienia bieżącej polityki. Zastrzegł, że „to powinna być inicjatywa z obu stron”.
— Powinni sobie pogadać i powiedzieć, gdzie się zgadzają, co wspólnie robią, a gdzie są linie konfliktu. Porozumienie między prezydentem i premierem jest potrzebne dla najważniejszych spraw. Bo nie da się dobrze prowadzić Polski w warunkach takiego permanentnego konfliktu. Myślę, że tutaj jakiś dialog powinien być nawiązany – skwitował były prezydent.
Czytaj też:
Marszałek Sejmu konsultował sytuację Kamińskiego i Wąsika. „Nie można stworzyć fikcji”Czytaj też:
Noworoczne orędzie Andrzeja Dudy. Kwaśniewski: Prezydent skłania się do gry