Biden przemawiał w kościele w Charleston. Przerwała mu grupa demonstrantów

Biden przemawiał w kościele w Charleston. Przerwała mu grupa demonstrantów

Joe Biden
Joe Biden Źródło: Newspix.pl
Propalestyńscy demonstranci zakłócili wystąpienie Joe Bidena w protestanckim kościele w Charleston. – Jeśli naprawdę zależy ci na ofiarach śmiertelnych, powinieneś (...) wezwać do zawieszenia broni w Palestynie – krzyknął do Bidena jeden z demonstrantów.

W listopadzie tego roku odbędą się wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Wszystko wskazuje na to, że zmierzą się w nich urzędujący prezydent Joe Biden i jego poprzednik Donald Trump.

Biden potępił rasizm w miejscu masakry z 2015 r.

Kampania wyborcza ze strony obu polityków idzie pełną parą. W poniedziałek, 8 stycznia, w Afrykańskim Kościele Metodystyczno-Episkopalnym Mother Emmanuel w Charleston w stanie Karolina Południowa odbyło się wyborcze wystąpienie Bidena.

To świątynia, w której w czerwcu 2015 r. doszło do masakry na tle rasowym. 21-letni wówczas Dylann Roof zastrzelił dziewięciu czarnoskórych parafian. W trakcie swojego przemówienia Biden skupił się na potępieniu rasizmu w Stanach Zjednoczonych.

– Biała supremacja to trucizna, która w całej naszej historii rozdzierała ten naród. Nie ma na to miejsca w Ameryce. Ani dzisiaj, ani jutro, ani kiedykolwiek – oświadczył do zgromadzonych w kościele Biden.

Biden o demonstrantach: Rozumiem ich pasję

W pewnym momencie przemówienie zostało przerwane przez grupę demonstrantów, którzy solidaryzują się z Palestyńczykami zamieszkującymi Strefę Gazy.

– Jeśli naprawdę zależy ci na ofiarach śmiertelnych, powinieneś uczcić utracone życie i wezwać do zawieszenia broni w Palestynie – krzyknął w kierunku prezydenta jeden z demonstrantów.

Chwilę potem cała grupa zaczęła skandować hasło: „Zawieszenie broni teraz”. Biden próbował uspokoić demonstrantów, jednak bez skutku. Zamieszanie zakończyło się wyprowadzeniem demonstrantów z kościoła przez ochronę Bidena.

– Rozumiem ich pasję. Ale po cichu współpracuję z izraelskim rządem, by nakłonić go do ograniczenia [działań wojennych – red.] i znaczącego opuszczenia Gazy – skomentował Biden.

Od czego zaczęła się wojna?

Przypomnijmy, że inwazję Izraela na Strefę Gazy zapoczątkował atak terrorystów palestyńskiego Hamasu z 7 października. W trakcie ataku wymordowano ok. 1300 osób, przede wszystkim cywilów, w tym dzieci.

Ponadto, terroryści uprowadzili do Strefy Gazy ponad 200 kolejnych cywilów. W odpowiedzi władze w Tel Awiwie zapowiedziały całkowite zniszczenie Hamasu, który sprawuje kontrolę nad Strefą Gazy.

twitterCzytaj też:
W Strefie Gazy nadal mogą przebywać Polacy. Nawet kilkanaście osób
Czytaj też:
Ryzyko eskalacji na Bliskim Wschodzie. W Libanie zginął jeden z dowódców Hezbollahu

Źródło: Sky News, ABC News