W czwartek, 11 stycznia, prezydent Andrzej Duda oświadczył, że wszczął postępowanie ułaskawieniowe wobec posłów Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Wszczęcie postępowania ułaskawieniowego
Prezydent tłumaczył, że zdecydował się na ten krok na prośbę żon Kamińskiego i Wąsika oraz aby zapobiec eskalacji napięć społecznych, których wyrazem była m.in manifestacja pod hasłem „Protest wolnych Polaków” w Warszawie.
Jednocześnie skierował do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara wniosek o wstrzymanie wykonania kary – czyli niezwłoczne zwolnienie Kamińskiego i Wąsika z więzienia – do czasu ukończenia postępowania ułaskawieniowego. Taką możliwość przewiduje art. 568 Kodeksu postępowania karnego.
– Mówiłem, że podejmę wszelkie starania, żeby zwrócić wolność panom jak najszybciej, żeby byli wolnymi ludźmi, a nie więźniami politycznymi w wolnej Rzeczypospolitej, bo to urąga jej godności i urąga także naszej międzynarodowej pozycji. (...) Mam nadzieję, że prokurator generalny Adam Bodnar, do niedawna jeszcze Rzecznik Praw Obywatelskich, pochyli się nad tym wnioskiem szybko i podejmie decyzje zgodną z interesem RP, najlepiej pojętym – powiedział prezydent.
Prezydent: Akt łaski jest skuteczny
Podkreślił, że mimo wszczęcia postępowania ułaskawieniowego stoi na stanowisku, iż akt łaski wydany wobec Kamińskiego i Wąsika w listopadzie 2015 r. nadal pozostaje w mocy.