Jan Grabiec był pytany o wybory przez dziennikarzy w Sejmie. Według niego „gdyby abstrahować od obecnej sytuacji politycznej, jeśli chodzi o podstawy prawne do wyborów, to z perspektywy obozu rządowego kolejne wybory w niedługim czasie na pewno pozwoliłyby zwiększyć liczbę mandatów w Sejmie i być może uzyskać więcej mandatów, chociażby w takiej liczbie, żeby odrzucać weto prezydenta”.
Zwrócił przy tym uwagę, że nie ma podstaw do ich organizacji.
– Jeśli nie ma podstaw prawnych, konstytucyjnych do wcześniejszych wyborów, to jesteśmy winni ludziom to, żeby wykonać swoje obowiązki jako rząd, realizować swoje obietnice wyborcze, a nie szukać kruczków prawnych, aby wykorzystać zacietrzewienie Jarosława Kaczyńskiego, żeby przeprowadzić wcześniejsze wybory – powiedział Jan Grabiec.
Według szefa KPRM nawet Jarosław Kaczyński nie wierzy w taki scenariusz. – Próbuje destabilizować sytuację polityczną w kraju, podważać legitymację do rządzenia dla rządu, który wygrał niedawno wybory – mówił.
Czy budżet będzie uchwalony na czas?
Jan Grabiec był też pytany, czy ustawę budżetową uda się uchwalić na czas. – Budżet zostanie uchwalony na czas – zapewnił. – Chcemy zdążyć w tym pierwszym, styczniowym terminie – dodał.
Szef KPRM odniósł się do protestów podczas wtorkowych obrad i zakłócania posiedzenia. – PiS koncentruje się na próbach destabilizacji pracy Sejmu, ale to nie ma żadnego sensu. Mamy większość w Sejmie, większość stabilną. Sejm pracuje normalnie. Wszystkie kwestie będą przegłosowane – powiedział Grabiec.
Ustawa budżetowa musi trafić na biurko prezydenta Andrzeja Dudy do 29 stycznia. Jeśli tak się nie stanie, głowa państwa będzie miała możliwość rozwiązania parlamentu i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych.
Czytaj też:
Będą przyspieszone wybory? „Jak zobaczyli sondaże, to im przeszło”Czytaj też:
Wojna prezydenta z rządem. „Eskalacja napięcia do momentu, aż nie będzie innego wyjścia”