Giertych przerwał dziennikarce TVP Info. „Mam prośbę”

Giertych przerwał dziennikarce TVP Info. „Mam prośbę”

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Dziennikarka TVP Info zapytała swojego gościa o działania Zespołu ds. Rozliczeń. Roman Giertych zwrócił się do niej z prośbą. – Posłem się bywa, a adwokatem się jest – mówił.

Roman Giertych stanął na czele nowo powołanego Zespołu ds. Rozliczeń. Jego gremium zajmuje się prześwietlaniem decyzji podejmowanych przez rząd . – Zostałem zobowiązany przez przewodniczącego Donalda Tuska do koordynacji prac tego zespołu – ogłosił mecenas. O dotychczasowe działania zespołu był pytany przez Joannę Dunikowską-Paź na antenie TVP Info.

– Wspomina pan poseł o rozliczeniach Prawa i Sprawiedliwości, to porozmawiajmy w takim razie o pracach... – zaczęła dziennikarka, lecz Giertych przerwał jej i zwrócił się z prośbą. – Mam prośbę, aby pani mówiła do mnie jako o adwokacie, czyli „panie mecenasie”, bo ja jestem posłem niezawodowym. Pracuję w  społecznie. Posłem się bywa, a adwokatem się jest – mówił adwokat.

Giertych przerwał dziennikarce na antenie: Proszę, żeby pani tak się do mnie zwracała

Giertych przekonywał, że proces rozliczeń będzie przebiegał „zgodnie z zasadą sprawiedliwości, bez żadnej zemsty, żeby nikogo niewinnego nie pokrzywdzić, ale żeby wyjaśnić te wszystkie zdarzenia do spodu”. – Tego oczekuje od nas społeczeństwo. I bardzo jasno mówimy, żeby wszyscy wiedzieli: my się nie cofniemy o krok, my rozliczymy wszystko, każdą złotówkę, każda aferę, która się pojawiła, każde nadużycie władzy – dodał.

Zespół ds. rozliczeń przekazał we wtorek, że złoży zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa ws. ówczesnych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z art. 231 par. 2 KK. Artykuł mówi o nadużyciu uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Zawiadomienie ma związek z ujawnionymi przez agenta Tomka informacjami o rzekomym wynagrodzeniu ówczesnych dyrektorów zarządu operacyjno-śledczego w postaci wizyty w domu publicznym w Wiedniu.

–W tej sprawie najbardziej bulwersuje dewastacja środków pieniężnych, ale ta jest wyjątkowo ohydna (...). Organizacja powołana do zwalczania korupcji sama stała się korupcjogenna. Jeżeli słowa pana Kaczmarka się potwierdzą, nie ma przeszkód, by nie zająć się tą sprawą pilnie. Będziemy monitorować tę sprawę – mówiła w czasie konferencji zespołu posłanka KO Katarzyna Kierzek-Koperska.

Czytaj też:
Giertych zawiadamia prokuraturę. „Opłacanie prostytutek dla funkcjonariuszy CBA”
Czytaj też:
TVP żąda prawie 39 milionów złotych. Likwidator wystosował pismo