Konfederacja poparłaby rozwiązanie parlamentu. Mentzen w taki scenariusz jednak nie wierzy

Konfederacja poparłaby rozwiązanie parlamentu. Mentzen w taki scenariusz jednak nie wierzy

Sławomir Mentzen w Sejmie
Sławomir Mentzen w Sejmie Źródło: X / @SlawomirMentzen
Sławomir Mentzen we wtorek 30 stycznia brał udział w programie „Gość Wydarzeń” w Polsat News. Lider Konfederacji nie mógł uniknąć pytania o ewentualne przedterminowe wybory.

Sławomir Mentzen w wieczornym wywiadzie podkreślał, że nie obawia się rozwiązania Sejmu. Swoje przekonanie o kontynuowaniu prac w ramach X kadencji opierał na prostym rozumowaniu. – Możliwe jest rozwiązanie Sejmu, ale nie wierzę w to, bo (...) w polityce są potrzebne przede wszystkim pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Nikt nie ma pieniędzy na kolejne wybory – mówił.

Sławomir Mentzen: Konfederacja mogłaby poprzeć rozwiązanie parlamentu

Dopytywany, jak w razie ewentualnej propozycji rozwiązania Sejmu zachowałaby się Konfederacja, Mentzen stwierdził, że jest to zależne od sytuacji. – Ale podejrzewam, że byśmy poparli wniosek ws. rozwiązania parlamentu – zaznaczał.

Polityk Konfederacji wyśmiał też deklaracje liderów PiS i PO, którzy w ostatnim czasie stwierdzili, że przyspieszone wybory byłby im na rękę. Porównał ich do dwóch rywalizujących goryli, z których żaden nie może pokazać, że się boi.

Mentzen o wyborach samorządowych i problemie Lewicy

Na prośbę prowadzącego Mentzen odniósł się też do tematu nadchodzących wyborów samorządowych. Stwierdzał, że ze względu na podobny elektorat, Lewica może przepaść w nich, kosztem Koalicji Obywatelskiej.

Sam podkreślał, że są to wyjątkowe i trudne wybory, w których również Konfederacja będzie miała ciężką przeprawę. Zwrócił uwagę, że wpływa na to zachowanie zarówno PiS i PO, które „grają na polaryzację” i pokazanie, że oprócz nich nie ma już żadnej alternatywy.

Prezydent „w ogóle nie myśli” o skracaniu kadencji Sejmu

Zapytany o kwestię potencjalnego rozwiązania Sejmu, czyli o wariant coraz głośniej podnoszony w mediach, Marcin Mastalerek poinformował, że prezydent „w ogóle o tym nie myśli”. – Dopiero co odbyły się wybory parlamentarne. Jest wyłoniona większość, jest wyłoniony rząd i tyle – skwitował.

– Jeśli budżet będzie przyjęty w sposób niekonstytucyjny, a jest to ustawa bardzo sformalizowana, to wówczas prezydent może ją skierować (red. do Trybunału Konstytucyjnego), bo będzie zmuszony, jeśli ktoś ją niekonstytucyjnie przyjmie, ale nie będzie to skutkowało przyspieszonymi wyborami – zapewnił Marcin Mastalerek. – Prezydent nie ma pomysłu na skracanie kadencji – podkreślił.

Czytaj też:
Przedterminowe wybory? Gawkowski: Wygramy wielokrotnie lepiej
Czytaj też:
Ta wiadomość spodoba się Donaldowi Tuskowi. Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń

Opracował:
Źródło: Polsat News