Sąd nakazał Antoniemu Macierewiczowi przeproszenie Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i Tomasza Siemoniaka za wpis dotyczący „ukrywania sprawców” katastrofy smoleńskiej. Polityk PiS ma przyznać, że zarzucił im te czyny niezgodnie z prawdą i bezpodstawnie. Wyrok nie jest prawomocny, co oznacza, że stronom przysługuje wniesienie apelacji.
W rozmowie z „Wprost” sędzia Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie doprecyzowała, że przeprosiny mają zostać opublikowane „na profilu pozwanego na X w formie wpisu, który będzie utrzymywany stale na tym profilu”.
Macierewicz skomentował wyrok sądu ws. „ukrywania sprawców”
„Miło usłyszeć w sądzie, że wbrew hipotezom posła Macierewicza, nie ukrywam w Chobielinie sprawców zamachu smoleńskiego. Zostaje gniew, że takiemu cynicznemu świrowi ktoś dał władztwo nad wojskiem polskim i środki publiczne na propagowanie urojeń” – w ten sposób wyrok skomentował Radosław Sikorski.
Do wyroku sądu odniósł się sam zainteresowany. „Jest bezsporne, że Donald Tusk, Radosław Sikorski i Tomasz Siemoniak ukrywają prawdę o zbrodni smoleńskiej i w ten sposób ukrywają jej sprawców. To przestępstwo będzie ich historią” – napisał Antoni Macierewicz.
Sprawa ma swój początek 26 maja 2020 r. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Antoni Macierewicz opublikował wówczas na X (dawniej Twitter) wpis dotyczący katastrofy smoleńskiej. „10 lat, 122 miesiące, 528 tygodni, 3699 dni: T. Siemoniak, D. Tusk, R. Sikorski i inni ukrywają przestępców, sprawców Tragedii Smoleńskiej. T. Arabski skazany, czas na resztę” — napisał wówczas polityk Prawa i Sprawiedliwości.
W ostatnim czasie o byłym szefie MON było szczególnie głośno. Powołany niedawno zespół ds. wyjaśniania działań podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza ma czas do końca czerwca 2024 roku, by sprawdzić, w jaki sposób wydawane były pieniądze na ten cel. Władysław Kosiniak-Kamysz ujawnił, że podkomisja Macierewicza kosztowała co najmniej 36 mln zł, z czego na badania i ekspertyzy wydano 13 mln zł.
Czytaj też:
Mariusz Błaszczak obraził Szymona Hołownię? „Ty złodzieju i błaźnie, chętnie się spotkamy”Czytaj też:
Macierewicz upomniany przez Czarzastego. „Jak pan nie zejdzie z mównicy, wykluczę pana z obrad”