Uniewinniony niedawno Maciej Wąsik pojawił się na sobotnim wiecu w Płocku. W imprezie brał też udział Jarosław Kaczyński, którzy zwrócił uwagę obecność polityka PiS i wywołał podczas swojego przemówienia. – Tu siedzi poseł Wąsik, poseł do polskiego parlamentu! – oświadczył. Dziennikarz „Faktu” pytał Wąsika po zakończeniu wiecu, czy ten planuje zwrócić Kancelarii Sejmu środki, które otrzymał na prowadzenie biura poselskiego.
– Jako że jestem posłem, to moim obowiązkiem jest być w Sejmie. Będę w Sejmie wykonywać swoje obowiązki – zapewnił dziennikarzy Maciej Wąsik. Pytany o sytuację, w której nie zostanie wpuszczony na salę obrad stwierdził, że będzie oznaczać to, że „żyjemy w państwie autorytarnym, gdzie posłowie opozycji, którzy mają inne zdanie niż rząd nie są wpuszczani w sposób siłowy do Sejmu”.
Pytali Wąsika o pieniądze? Polityk odpowiedział z całą stanowczością
Wąsik podkreślił, że jego mandat został „potwierdzony przez Sąd Najwyższy”. – Źródłem mojego mandatu jest 24 tys. wyborców. PKW orzekła, że jestem posłem, Sąd Najwyższy orzekł, że to, co się stało 20 grudnia nie ma mocy wiążącej ani skutków prawnych. Zostałem osadzony z Mariuszem Kamińskim bezprawnie i to jest już skandal. Zostaliśmy zatrzymani podczas wizyty w Kancelarii Prezydenta, policja bez wiedzy tam weszła. Przypomnę, że nie ma mowy, żeby bez zgody marszałka policja weszła do Sejmu, nigdy nie było – przekonywał polityk PiS.
– Zamierzam wykonywać mandat posła i będę to robił z całą konsekwencją – zapewnił z całą stanowczością Wąsik.
Spór o to, czy Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, nadal trwa. Kancelaria Sejmu stoi na stanowisku, że nie – w związku z tym chce zwrotu środków, które politycy Prawa i Sprawiedliwości mieli otrzymać na prowadzenie biur poselskich. Pojawił się w tej sprawie oficjalny komunikat.
Czytaj też:
Kto kandydatem PiS na prezydenta Warszawy? Jarosław Kaczyński ujawnił nazwiskoCzytaj też:
Nowe śledztwo z Maciejem Wąsikiem w tle. Chodzi o „bezprawną inwigilację” w hotelach