Tuż po przegranych wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało zorganizowanie wielkiego kongresu.
Kongres środowisk prawicowych w Katowicach
Wbrew pozorom, w wydarzeniu mają wziąć nie tylko przedstawiciele wspomnianego ugrupowania, ale także innych środowisk o charakterze prawicowym, chrześcijańskim, czy konserwatywnym.
Pierwotny termin wydarzenia został wyznaczony na styczeń. Następnie został przesunięty na luty. Jak wynika z ustaleń „Wirtualnej Polski”, także i ten termin jest już nieaktualny, a kongres odbędzie się ostatecznie 2 marca w Katowicach.
PiS zamierza przejść do ofensywy
Portal donosi, że odpowiedzialność za zorganizowanie kongresu spoczywa na byłym ministrze edukacji Przemysławie Czarnku. Wspierają go w tym były minister kultury Piotr Gliński, były minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, a także nowy sekretarz generalny PiS Piotr Milowański, który zastąpił na tym stanowisku Krzysztofa Sobolewskiego.
– To właśnie kongres ma być ogólnopolską inauguracją kampanii [związanej z wyborami samorządowymi, które odbędą się 7 kwietnia – red.] z prawdziwego zdarzenia – skomentował w rozmowie z „Wirtualną Polską” informator we władzach PiS.
Nie chodzi jednak głównie o kampanię samorządową, ale o przejście do ofensywy po przegranych wyborach do Sejmu i Senatu. Wskazuje na to fakt, że na kongresie w Katowicach mają pojawić się także przedstawiciele prawicowych partii z niektórych państw Unii Europejskiej.
„Akademia Wolnych Polaków”, czyli spotkanie w terenie
PiS podjął także inne działania, które mają na celu odzyskanie utraconego poparcia. Przykładem tego jest zmiana formuły utworzonej jesienią „Akademii Prawa i Sprawiedliwości”. Pierwotnie miała ona na celu „merytoryczne przygotowanie kandydatów do Sejmu i Senatu” i odbywała się w centrali partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie.
W nowej odsłonie inicjatywa nazywa się „Akademia Wolnych Polaków”, a jej formuła polega na organizowaniu spotkań „w terenie” przez samorządowców związanych z PiS, wspieranych przez wojewódzkich koordynatorów. Źródła w ugrupowania określiły to jako „rozproszą kampanię”, która ma być „bliżej ludzi”.
– Stworzymy możliwość uczestnictwa w naszych spotkaniach, wykładach i seminariach nie tylko członkom partii. Chcemy być blisko wyborców, dlatego nie nazywamy tego Akademią PiS, ale Akademią Wolnych Polaków, w nawiązaniu do naszych poprzednich akcji, również na ulicach – uzupełnił kolejny informator „Wirtualnej Polski”.
Czytaj też:
PiS ogłosiło swojego kandydata na prezydenta Gdańska. „Mało mamy takich polityków w Polsce”Czytaj też:
Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy razem do wyborów? Jest dwugłos