Zgrzyt w koalicji. Wiceszef MSWiA upomniał Kołodziejczaka

Zgrzyt w koalicji. Wiceszef MSWiA upomniał Kołodziejczaka

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak Źródło: PAP / Leszek Szymański
Michał Kołodziejczak skrytykował działania policji podczas protestu rolników w Warszawie. Na ripostę wiceszefa MSWiA nie trzeba było długo czekać.

Nie cichnie zamieszanie po proteście rolników, który odbył się 6 marca w Warszawie. Demonstracja miała wyjątkowo burzliwy przebieg – doszło do starć z policją a 14 funkcjonariuszy trafiło do szpitala. Do tej pory zarzuty przedstawiono 14 osobom, które zostały zatrzymane w trakcie protestu. Dotyczą one m.in. naruszenia nietykalności cielesnej policjantów czy narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Protest rolników. Michał Kołodziejczak ostro o działaniach policji

W rozmowie z Radiem Zet działania policji podczas manifestacji skrytykował Michał Kołodziejczak. Pytany, czy funkcjonariusze zachowywali się profesjonalnie, odparł przecząco. – Nie zgodzę się i nie będę popierał brutalności policji wobec protestujących. Brutalność, rzucanie ludzi na ziemię, obezwładnianie w sposób, jak to widziałem, ludzie, którzy nie stawiali oporu, nadużywanie gazu łzawiącego to złe świadectwo dla policji – stwierdził wiceszef resortu rolnictwa.

Według polityka „policja nie powinna prowokować ludzi, którzy mają w sobie dużo emocji”. – Wystąpię z oficjalnym dokumentem do ministra Kierwińskiego, by poznać jak najwięcej szczegółów. Będę żądał wyjaśnień od policji, od MSWiA, dlaczego była taka sytuacja – zapowiedział szef rolniczej Agrounii.

Wiceszef MSWiA upomina kolegę z rządu

Z opinią wiceministra nie zgadza się jeden z jego rządowych kolegów. Czesław Mroczek stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską, że Michał Kołodziejczak sformułował wnioski bezpodstawnie, zanim poznał sytuację. – Wiceminister jest już po rozmowie z szefem MSWiA Marcinem Kierwińskim, w trakcie której został poinformowany o podstawie działań policji w toku manifestacji. Sprawa jest tak oczywista, to dziwiłbym się, gdyby nie zmienił zdania – wyjaśnił wiceszef MSWiA.

Czesław Mroczek zapewnił, że nie ma żalu do Michała Kołodziejczaka. – W sprawach tak podnoszących emocje, najpierw powinien się skomunikować z kolegami z rządu, do których ma dostęp, a potem ferować wyroki i formułować wnioski – podsumował.

Czytaj też:
Wywołali zamieszki na proteście rolników. Policja publikuje wizerunki poszukiwanych
Czytaj też:
Policja pokazała nowe nagranie z protestów. „Niestety agresorów nie brakowało”

Źródło: Wirtualna Polska