16 lutego w kolonii karnej „Polarny wilk” na Syberii zmarł rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny. Miał 47 lat.
Tysiące osób pożegnały Nawalnego
Zagorzały przeciwnik Władimira Putina odbywał tam wieloletni wyrok za rzekomą działalność ekstremistyczną, m.in. promowanie terroryzmu. Eksperci nie mają cienia wątpliwości, że proces był ukartowany i motywowany politycznie.
Rosyjska propaganda twierdzi, że przyczyną zgonu Nawalnego było „nagłe zatrzymanie krążenia”. Nie ma wątpliwości, że w rzeczywistości Nawalny padł ofiarą zemsty Władimira Putina, podobnie jak dziennikarka Anna Politkowska w 2006 r. czy kolejny polityk Borys Niemcow w 2015 r.
Nawalny został pochowany 1 marca na cmentarzu Borysowskim w Moskwie. W ceremonii pogrzebowej wzięły udział tysiące osób. Po jej zakończeniu tłum skandował „Rosja będzie wolna!”, „Rosja bez Putina”, „Nie dla wojny” i „Miłość jest silniejsza niż strach”.
Nawalny miał zostać wymieniony
Rosyjski, niezależny od Kremla portal „Agenctwo” donosi, że Nawalny miał zostać wymieniony na Rosjan, którzy zostali aresztowani i skazani w krajach Zachodu. Najważniejszym z nich miał być Wadim Krasikow, płatny zabójca i oficer rosyjskiego wywiadu.
Krasikow odsiaduje w Niemczech wyrok dożywotniego pozbawienia wolności za zamordowanie w 2019 r. czeczeńskiego dowódcy wojskowego Zelimchana Changoszwilego. Negocjacje w tej sprawie z władzami Niemiec miały być prowadzone co najmniej od wiosny ubiegłego roku. Władimir Putin miał ostatecznie wyrazić zgodę na wymianę.
Putin spotkał się z Abramowiczem
Szczegóły dotyczące wymiany miały zostać omówione w trakcie spotkania Putina z miliarderem Romanem Abramowiczem, który pełnił rolę emisariusza Zachodu.
Do spotkania miało dojść 16 lutego, dosłownie kilka godzin przed śmiercią Nawalnego. Jednak satrapa Kremla miał w ostatniej chwili zmienić zdanie i postanowić „pozbyć się” opozycjonisty.
— Na podstawie tego, co wiedzieliśmy w ostatnich dniach przed zabójstwem, odnosiliśmy wrażenie, że się zgadza — nawet ku zaskoczeniu negocjatorów po stronie rosyjskiej. (...) Była to albo przykrywka w związku z planami zabójstwa, albo strategiczne posunięcie, którego celem było doprowadzenie negocjacji prawie do końca — skoro Niemcy zgodzili się w zasadzie wydać Wadima Krasikowa, to jeśli nie będzie Nawalnego, zgodzą się wymienić go na innego więźnia, który nie jest tak ważny dla Putina — skomentował dziennikarz Hristo Grozew w rozmowie z portalem „Agenctwo”.
„Putin z zimną krwią zlecił zabójstwo”
Putin miał po prostu „nie być gotowy” na wydanie Nawalnego. Po śmierci opozycjonisty Zachód miał otrzymać propozycję dokonania wymiany z udziałem innego więźnia.
— Dowiedziawszy się, że Zachód jest gotów wydać Rosji Wadima Krasikowa, Putin z zimną krwią zlecił zabójstwo Nawalnego — skwitowało anonimowe źródło rosyjskiego portalu.
Czytaj też:
Julia Nawalna zabrała głos po pogrzebie męża. Opublikowała nagranie
Czytaj też:
Tak utrudniano życie Nawalnemu. Walczył w sądzie nawet o zimowe buty na czas mrozów