Szczery wywiad Emmanuela Macrona. Padły słowa o Polsce

Szczery wywiad Emmanuela Macrona. Padły słowa o Polsce

Emmanuel Macron
Emmanuel Macron Źródło: PAP / Ludovic Marin
Emmanuel Macron udzielił szczerego wywiadu, w którym mówił m.in. o tym, czy Francja wyśle wojska do Ukrainy. Prezydent Francji wspomniał również o Polsce.

Emmanuel Macron udzielił szczerego wywiadu francuskim mediom. Spora część rozmowy była poświęcona wojnie w Ukrainie. Dziennikarze nawiązali do słów prezydenta, który stwierdził, że obecnie nie ma konsensusu w sprawie wysłania wojsk lądowych, ale niczego nie można wykluczyć. Polityk podkreślił, że nie przewiduje żadnych działań ofensywnych, chodzi jedynie o pokój.

— Nigdy nie przejdziemy do ofensywy, nigdy nie przejmiemy inicjatywy. Naszą odpowiedzialnością jest zbudować siłę dla pokoju, czyli taki potencjał, który ma moc odstraszania — zapewnił dodając, że Francja jest nastawiona pokojowo, jednak aby w Ukrainie zapanował pokój, nie można okazać słabości. – Musimy jasno spojrzeć na sytuację i z pełną determinacją osiągnąć nasz cel, którym jest porażka Rosji – wyjaśnił.

Emmanuel Macron o Polsce. Mocne słowa prezydenta Francji

Francuski polityk podkreślał, że celem całej Europy powinno być dzisiaj zatrzymanie Rosji. – Władimir Putin nie może wygrać tej wojny. Przez ostatnie dwa lata pomagaliśmy Ukrainie, a jeśli sprawy wymkną się spod kontroli, ponownie będzie to wyłącznie odpowiedzialność Rosji – powiedział.

W opinii francuskiego przywódcy wojna w Ukrainie ma ogromne znaczenie zarówno dla jego kraju, jak i całego kontynentu. ocenił, że gdyby Rosja osiągnęła sukces na froncie, wówczas bezpieczeństwo krajów Europy Wschodniej byłoby poważnie narażone. – Jeśli Rosja wygra tę wojnę, wiarygodność Europy spadnie do zera. Jaka byłaby wiarygodność potężnej Unii Europejskiej, która na to pozwoliła – pytał polityk. – Czy Polacy, Litwini, Estończycy, Łotysze, Rumuni i Bułgarzy mogliby być pewni pokoju? Już nie mówiąc o Mołdawii, która chociaż nie jest członkiem UE, to również byłaby poważnia zagrożona – stwierdził.

Nadwyczajny szczyt Trójkąta Weimarskiego

Na piątek 15 marca zaplanowano nagły, nieplanowany wcześniej szczyt Trójkąta Weimarskiego. Donald Tusk, Olaf Scholz i Emmanuel Macron spotkają się w Berlinie. Głównym tematem rozmów ma być wsparcie dla Ukrainy.

To Olaf Scholz miał wysłać sygnał, że chciałby wspólnych rozmów dotyczących wsparcia Ukrainy oraz kwestii bezpieczeństwa. Kanclerz Niemiec chce przede wszystkim wysłuchać relacji polskiego premiera z rozmów z Joe Bidenem. Przedstawiciele Polski, Niemiec oraz Francji mają rozmawiać m.in. o szczegółach wykorzystywania kolejnej transzy środków "Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju". Niewykluczone, że poruszony zostanie także wątek wykorzystania 260 mld euro zamrożonych rezerw rosyjskiego banku centralnego, przeciwko czemu protestuje Belgia.

Czytaj też:
Spotkanie Tuska, Scholza i Macrona ożywi Trójkąt Weimarski? Zachodnie media o „zacieśnieniu relacji”
Czytaj też:
Putin straszy Wojskiem Polskim. „Nigdy już stamtąd nie wyjdą”