W związku z przypadającą 1 maja 20. rocznicą członkostwa Polski w Unii Europejskiej, Andrzej Duda zaprosił Donalda Tuska na spotkanie do Pałacu Prezydenckiego. Premier ogłosił, że zaproszenie nie zostanie przyjęte ze względu na chorobę – u szefa rządu stwierdzono zapalenie płuc. Ponieważ w ostatnich dniach Donald Tusk wykazywał pewne aktywności m.in. spotkał się z Adamem Bodnarem i Tomaszem Siemoniakiem po doniesieniach na temat Orlenu, Andrzej Duda ponownie zaprosił polityka na spotkanie. Ostatecznie jednak do niego nie doszło – jako powód po raz kolejny podano chorobę premiera.
Andrzej Duda nie spotkał się z Donaldem Tuskiem
W czasie oświadczenia dla mediów Andrzej Duda w krótkich słowach skomentował zaistniałą sytuację. – Chciałem dzisiaj móc stanąć tutaj przed państwem z panem premierem Donaldem Tuskiem. Zaprosiłem pana premiera. Niestety, pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia, ale wierzę w to, że naszą politykę dalszego uczestnictwa w UE będziemy z powodzeniem rozwijali razem – stwierdził prezydent.
W specjalnym oświadczeniu z okazji 20. rocznicy obecności Polski w UE Andrzej Duda zwrócił uwagę, że obecność Polski w strukturach unijnych to zmiana w świadomości: bycia częścią wielkiej europejskiej i światowej wspólnoty, a także poczucie wolności poprzez możliwość swobodnego przemieszczania się, wyboru miejsca pracy i zwiedzania świata.
Andrzej Duda o sukcesach Polski w UE
Prezydent podkreślił, że przynależność naszego kraju do Unii Europejskiej spowodowała dynamiczny rozwój Polski, którego zasługą jest dostęp do funduszy europejskich w ramach polityki spójności. – To w dużej mierze także zasługa wielkiego wysiłku, mądrości i inteligencji i wspaniałej odpowiedzialności Polaków, którzy byli odpowiedzialni za przygotowanie procedur tego wydatkowania – mówił.
Andrzej Duda zaznaczył, że Polska jest dzisiaj w czołówce, jeśli chodzi o absorpcję środków unijnych i związany z tym rozwój. Wskazał, że rozwój Polski przyczynia się także do rozwoju Unii Europejskiej poprzez wspólnie prowadzone interesy, turystykę i wymianę handlową.
Andrzej Duda o polskiej prezydencji w UE
Przy okazji prezydent przypomniał, że w ubiegłym roku – w 19. rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej – wspólnie z ówczesnym premierem Matuszem Morawieckim przedstawił polskie priorytety na zbliżającą się prezydencję Polski w Radzie Unii Europejskiej, która rozpocznie się w pierwszym kwartale 2025 roku. – Byliśmy tutaj razem, żeby pokazać jedność działania Polski w obszarze rozwoju, a także działania polskich władz w obszarze naszej obecności w tej wielkiej europejskiej, międzynarodowej wspólnocie – wyjaśnił.
Prezydent wskazał na trzy główne cele polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej: zacieśnienie współpracy między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, a tym samym umacnianie bezpieczeństwa światowego; akcesję nowych członków: Ukrainy, Mołdawii oraz państw Bałkanów zachodnich, w tym także wspieranie Ukrainy w procesie odbudowy; a także transformację energetyczną i ochronę klimatu.
Czytaj też:
Andrzej Sadowski: Po wejściu do UE uratowaliśmy Brytyjczyków. Mieszkańcy Unii doświadczyli dobrodziejstwaCzytaj też:
Janusz Steinhoff o kulisach wejścia Polski do Unii: Wiedzieliśmy, że nie uda nam się błyskawicznie dostosować