Morawiecki powiedział o tym wprost. „Przyznał się do nadużycia władzy”

Morawiecki powiedział o tym wprost. „Przyznał się do nadużycia władzy”

Wezwany na świadka, były prezes rady ministrów Mateusz Morawiecki
Wezwany na świadka, były prezes rady ministrów Mateusz Morawiecki Źródło: PAP / Paweł Supernak
Dariusz Joński ocenił, że swoimi zeznaniami Mateusz Morawiecki przyznał się do nadużywania władzy. W obronie byłego premiera stanął Przemysław Czarnek i zarzucił przewodniczącemu komisji kłamstwo.

Były premier Mateusz Morawiecki odpowiada na pytania komisji śledczej ds. wyborów kopertowych. Polityk przyznał, że podpisał decyzję ws. ich przygotowania i jest z tego dumny. Oskarżył też Platformę Obywatelską, ówczesną opozycję o koszty, jakie ponieśli podatnicy. – Poszło 70 mln przez was. Wy jesteście winni temu, że poszło w błoto 70 mln zł – przekonywał.

Przyznał, że nie wszystkie decyzje kierowanego przez niego rządu były bezbłędne, ale – jak argumentował – tylko ten, kto siedział z założonymi rękoma, by się zapewne nie mylił. – Ale PO koncentrowała się na tym, jak zablokować wówczas wybory. To chyba jest dla wszystkich jasne – ocenił Mateusz Morawiecki.

Komisja ds. wyborów kopertowych. Czarnek broni Morawieckiego

Podkreślił, że kiedy rząd PiS walczył z pandemią, ówczesna opozycja walczyła z nimi. – Dlatego mogę dzisiaj powiedzieć z dumą, otwartą przyłbicą, że żadnej decyzji wtedy podjętej nie tylko się nie obawiam, ale nawet nie wstydzę się jej. Ponieważ trzeba było wtedy podejmować szybkie decyzje dla ratowania Polski – zaznaczył.

Zeznania byłego premiera skomentował za pośrednictwem mediów społecznościowych Dariusz Joński. „Morawiecki powiedział na Komisji Śledczej, że to on bierze pełną odpowiedzialność za wydanie bez podstawy prawnej decyzji o wyborach kopertowych tym samym narażając życie i zdrowie Polaków oraz wyrzucając w błoto prawie 100 milionów złotych. Przyznał się do nadużycia władzy” – ocenił przewodniczący komisji ds. wyborów kopertowych.

Odpowiedział mu . „Nie dość, że Joński w sposób ekstremalnie chamski prowadzi posiedzenie komisji, to jeszcze bezczelnie kłamie. Mateusz Morawiecki nigdy NIE (‼️) powiedział, że odpowiada za wyrzucenie w błoto jakichkolwiek pieniędzy i że odpowiada za nadużycie władzy” – napisał.

Były minister edukacji ocenił, że to Joński „nieskutecznie próbował zmusić premiera Morawieckiego do odpowiedzi na pytania z fałszywą tezą nie oznacza, że wolno mu bezczelnie kłamać”.

Czwartkowe posiedzenie rozpoczęło się w nietypowy sposób. Doszło do spięcia między przewodniczącym a Waldemarem Budą.

Czytaj też:
„Niedyskrecje”. Morawiecki na celowniku kolegów. Co najbardziej męczy Tuska?
Czytaj też:
PO z czaszkami, PiS wykorzystało ujęcia z Auschwitz-Birkenau. Te spoty wywołały burzę