Szef gabinetu Andrzeja Dudy wystartuje na prezydenta? Padła jasna deklaracja

Szef gabinetu Andrzeja Dudy wystartuje na prezydenta? Padła jasna deklaracja

Marcin Mastalerek i Andrzej Duda
Marcin Mastalerek i Andrzej Duda Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Marcin Mastalerek został zapytany, czy jego komentarz ws. Beaty Szydło i Jacka Kurskiego to nie jest wstęp do kandydowania w wyborach prezydenckich. – Oczywiście, że byłbym gotowy – skomentował szef gabinetu Andrzeja Dudy.

Marcin Mastalerek został zapytany w TVN24, czy swoim wpisem na temat obrzydliwości – w kontekście poparcia przez Beatę Szydło Jacka Kurskiego – zaczyna swoją prekampanię, jeśli chodzi o prezydenturę i czy wyobraża sobie poparcie ze strony PiS. Szef gabinetu politycznego Andrzeja Dudy zwrócił uwagę, że dziś jest końcówka kampanii do europarlamentu.

– Uważam, że decyzje w sprawie kandydowania w wyborach prezydenckich trzeba podejmować między listopadem a lutym i wtedy trzeba będzie rozmawiać. Oczywiście, że byłbym gotowy (podjąć decyzję o kandydowaniu – red.), ale czy ją podejmę, to nie wiem. Jestem na pewno do tego przez wiele osób namawiany, dziś się w ogóle nad tym nie zastanawiam. Niestety są tacy, którzy mnie do tego namawiają – powiedział Mastalerek. Nie chciał zdradzić, czy w tym gronie jest prezydent.

Marcin Mastalerek następcą Andrzeja Dudy? Współpracownik prezydenta o starcie w wyborach

Współpracownik głowy państwa został także zapytany w kontekście byłego prezesa Telewizji Polskiej o rysę w wydawałoby się zgranej drużynie Duda-Szydło-Mastalerek. – Jacka Kurskiego w tym teamie nigdy nie było. Każdy wybiera sobie współpracowników, jak widzę, pani premier Beata Szydło wybrała sobie Jacka Kurskiego i to są do niej pytania. Ja nie sądzę, że prezydent Andrzej Duda chciał mieć w teamie Jacka Kurskiego po tym, jak podejmował próby odwołania go z prezesury TVP – powiedział.

Mastalerek odpowiedział również na sugestię, że była premier straciła szansę na namaszczenie na następczynię prezydenta ze strony głowy państwa. – To pytanie do prezydenta Dudy, nie będę się w jego imieniu wypowiadał. Uważam, że premier Szydło robi polityczny błąd, wiążąc się z Jackiem Kurskim i tak mocno go wspierając, bo to może zaszkodzić wewnątrz PiS, bo on ma wielu przeciwników, ale jeżeli tak bardzo popiera się akurat Jacka Kurskiego, to ktoś może po prostu nie zagłosować na premier Szydło w wyborach – zakończył szef gabinetu politycznego prezydenta.

Czytaj też:
Beata Szydło poparła Jacka Kurskiego, Andrzej Duda się zdenerwował. „Jawne wypowiedzenie wojny”
Czytaj też:
Premier kpi ze słów Dudy, Mastalerek kontratakuje. „Tusk znów okazał się cykorem”