Jarosław Kaczyński został wezwany do stawienia się na posiedzenie Komisji śledczej ds. zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań, a także występowania nadużyć, zaniedbań i zaniechań w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP. Termin przesłuchania w charakterze świadka został wyznaczony na środę 5 czerwca.
Kaczyński nie stawi się na przesłuchanie. Rzecznik PiS wskazał powód
„Dzisiaj złożyliśmy wniosek o zmianę terminu przesłuchania p. premiera Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą dot. spraw wizowych. W związku z trwającą kampanią i zaplanowanym uprzednio kalendarzem, w szczególności ważnymi spotkaniami z obywatelami udział p. premiera JK w posiedzeniu komisji p. Szczerby w terminie 5 czerwca br. niestety nie będzie możliwy” – napisał Rafał Bochenek na portalu X (dawnym Twitterze – red.).
Jak zaznaczył rzecznik PiS, Jarosław Kaczyński jest gotów stawić się na wezwanie w każdym dogodnym dla komisji terminie, po zakończeniu kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego (z wyłączeniem 12 czerwca, kiedy „realizuje wezwanie innego organu”). „Dzięki temu zwiększa się szansa, iż dyskusja będzie nieco bardziej merytoryczna w porównaniu do dotychczasowych dwóch posiedzeń, w których PJK brał udział, a które obnażyły bezzasadność formułowanych zarzutów” – kontynuował Rafał Bochenek.
„Przełożenie posiedzenia powinno być też na rękę p. Szczerbie, gdyż ograniczy on w ten sposób prawdopodobieństwo zarzutów, iż wykorzystuje pracę komisji śledczej w swojej kampanii wyborczej i będzie dobrą okazją do wytłumaczenia się przez samego p. Szczerbę na temat jego zaangażowania w pozyskiwanie wiz dla cudzoziemców” – czytamy dalej.
Tak Kaczyński tłumaczy wniosek. „Jest to zobowiązanie i powinność”
Do wpisu Rafał Bochenek dołączył skan wniosku Jarosława Kaczyńskiego. „W dniu 5 czerwca 2024 r. będę przebywał za granicą (tudzież będę w trakcie powrotu do Polski), wypełniając polityczne zobowiązania jako Prezes Prawa i Sprawiedliwości” – napisał polityk.
„Ponadto informuję, iż jako lider największego ugrupowania parlamentarnego, które bierze czynny udział w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego, podejmuję codziennie aktywności związane z reprezentowaniem mojej formacji politycznej w kampanii wyborczej. Jest to zobowiązanie i powinność, od których jako prezes partii politycznej nie mogę się uchylić” – podkreślił Jarosław Kaczyński.
twitterCzytaj też:
Komisja ds. afery wizowej. Już wiadomo, co z wezwaniem dla Daniela ObajtkaCzytaj też:
Mikołaj Pawlak nie stawił się na przesłuchanie. Jest ruch komisji śledczej