Mateusz Morawiecki został zapytany w Radiu Zet o Daniela Obajtka, który ma nocować w Węgrzech lub Słowacji i tylko wpadać na Podkarpacie w związku z kampanią przed wyborami do europarlamentu. – To jest następny temat zastępczy. Jestem zaskoczony tym, że nie ma pieniędzy na onkologię, że oni mieli przeznaczyć pieniądze na onkologię, a nie na TVP – stwierdził na starcie były premier.
Morawiecki w kontekście nieobecności byłego prezesa Orlenu na komisji śledczej stwierdził, że „każdy się stawi, tylko wtedy, kiedy będzie mógł się stawić”. Były szef rządu odrzucił tezę, że Obajtek chce najpierw zdobyć immunitet. – Niczego się na pewno prezes Obajtek nie boi, ponieważ jeździ po Podkarpaciu. Ja widzę go na różnych spotkaniach to dlaczego tam go nie zatrzymają, jeśli mają takie zamiary? Dlatego, że oni wolą robić szopkę, serial, operę mydlaną – powiedział Morawiecki.
Daniel Obajtek w apartamencie w Budapeszcie? Mateusz Morawiecki zabrał głos
Według byłego premiera jest „jak najbardziej możliwe, że były prezes Orlenu przyjedzie zaraz po wyborach”. – Dlaczego Joński i Szczerba chcą tego używać jako elementu swojej kampanii wyborczej? Oni mogliby tam swój baner powiesić „kandyduję do europarlamentu”. Tak wyglądały te przesłuchania, one nie są realne, co chwilę wyłączają guzik – mówił Morawiecki.
Były szef rządu sugestie o tym, że mógł mieć wpływ na przebywanie Obajtka u ludzi związanych z Viktorem Orbanem nazwał „nabieraniem się na zasłonę dymną tworzoną przez przeciwników”. Morawiecki przypomniał, że co jakiś czas rozmawia z byłym prezesem Orlenu. – Patrzę na jego kampanię. Rozmawiam ze wszystkimi, którzy kampanię prowadzą w dynamiczny sposób. Mam nadzieję, że dostanie się do PE. Oczywiście, że mu kibicuję – przekonywał Morawiecki.
Morawiecki chciał konkretnego pytania ws. Orlenu i Obajtka. „Ja nie zadaję łatwych pytań”
Były premier podsumował, że Obajtek „odniósł Orlen na ogromnie profesjonalny poziom, jeżeli chodzi o rentowność i zyskowność”. – Rok temu w czasach Daniela Obajtka siedem miliardów złotych w pierwszym kwartale, teraz dwa miliardy złotych. Czemu mi pan takich pytań nie zadaje – zastanawiał się były szef rządu. – Bo ja nie zadaję łatwych pytań – odpowiedział mu prowadzący. – To by było właśnie bardzo trudne pytanie, tylko trudne dla Tuska – zakończył Morawiecki.
Czytaj też:
Daniel Obajtek nie stawi się przed komisją śledczą. „Liczymy na zrozumienie”Czytaj też:
Orlen płacił za luksusowy apartament Obajtka. Czynsz: ponad 17 tys. zł