Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” poruszył na swoich łamach kwestię strefy buforowej na granicy polsko-białoruskiej, która ma pomóc zwiększyć bezpieczeństwo obszaru przygranicznego. Warszawska korespondentka „SZ” Viktoria Grossmann na wstępie zaznaczyła, że Donald Tusk przez pierwszych kilka miesięcy swoich rządów musiał zburzyć kilka murów po kadencji Prawa i Sprawiedliwości.
Według „Sueddeutsche Zeitung” od początku jednak było jasne, na zburzenie którego muru polski premier się nie zdecyduje. Chodzi właśnie o zaporę na granicy Polski i Białorusi, którą Tusk nie uważa za wystarczająco bezpieczną. „To, komu dokładnie strefa buforowa ma zapewnić bezpieczeństwo i czy ostatecznie doprowadzi do jeszcze większego braku bezpieczeństwa, jest tak samo kontrowersyjne, jak za czasów PiS” – oceniła niemiecki dziennik.
Niemcy o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Donald Tusk ws. migracji porównany do PiS
„SZ” podkreślił, że szef polskiego rządu przy każdej okazji daje do zrozumienia, że Polska nie przyjmie migrantów z Azji i Afryki. Tusk odrzucił również pomysł rozdzielania migrantów między kraje UE. Tym samym polski premier podważa założenia kompromisu azylowego krajów Unii Europejskiej. Niemiecki dziennik zauważył, że Tusk „podobnie jak PiS, koncentruje się na maksymalnym odstraszaniu i zapobieganiu przedostawaniu się ludzi na terytorium UE”.
„Sueddeutsche Zeitung” opisało presję migracyjną na granicy polsko-białoruskiej i śmierć Mateusza Sitka. Niemiecki dziennik przywołał również słowa Władysława Kosiniaka-Kamysza, który wspominał o „ogromnych atakach zorganizowanych grup”. Zdaniem szefa MON polska granica jest w największym niebezpieczeństwie od zakończenia II wojny światowej. „SZ” wspomniał także o Mateuszu Morawieckim, który domagał się zaminowania wschodniej granicy Polski.
Czytaj też:
Pokazano nagranie z białoruskiej strony granicy. Tak migranci szturmują barieręCzytaj też:
35-latka miała zostać postrzelona przy granicy polsko-białoruskiej. Jest reakcja SG