Roman Giertych ma nowy plan. Tak chce rozliczyć polityków PiS

Roman Giertych ma nowy plan. Tak chce rozliczyć polityków PiS

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło:PAP / Rafał Guz
Roman Giertych zapowiedział przyspieszenie w kwestii rozliczeń polityków PiS. Mecenas zdradził szczegóły swojego planu.

– PiS organizowało zabór majątku narodowego nie w sposób jednostkowy, tylko jako zorganizowany plan. I ten plan był popierany i chroniony przez najwyższe władze państwowe i polityczne – stwierdził Roman Giertych. Poseł Koalicji Obywatelskiej zapowiedział przyspieszenie ws. rozliczania polityków Prawa i Sprawiedliwości.

– To jest sytuacja bez precedensu w historii któregokolwiek z krajów UE, aby prokuratura zauważyła działanie zorganizowanej grupy przestępczej na czele prokuratury i na czele Ministerstwa Sprawiedliwości. Dlatego musi być stosowna reakcja ze strony polskiego parlamentu – dodał.

Roman Giertych chce rozliczyć polityków PiS

Polityk zaznaczył, że „będzie zachęcać rząd to tego, aby uznać, że ustawy uchwalone przez PiS w celu utrwalenia ich władzy są, jeżeli dotykają materii konstytucyjnej, w oczywisty sposób niekonstytucyjne”. Jako przykład podał m.in. ustawę o KRS. Według mecenasa „konsekwencją powinno być uniemożliwienie fałszywym sędziom KRS wkroczenia na teren budynku a podobne rozwiązanie powinno zostać zastosowane w prokuraturze”.

Giertych będzie rozmawiał z Bodnarem

Roman Giertych zadeklarował, że o swoim pomyśle będzie rozmawiał z Adamem Bodnarem. – Nasza propozycja zakłada, że rozliczeniem PiS zajmie się Prokuratura Krajowa w Warszawie, ale działająca w osobnym budynku. Uważamy, że przecieki są nieuniknione, jeżeli prokuratorzy będą pomieszani z tymi, którzy współpracowali z panem Ziobrą. To musi być osobny budynek, właściwie zabezpieczony – wyjaśnił.

– Jest tyle roboty, przestępstw, każdego dnia ujawniane są nowe afery, a reakcja wymiaru sprawiedliwości jest niewystarczająca. Dlatego będziemy postulować, by w tym budynku praca trwała 16 godzin, na dwie zmiany – doprecyzował.

Czytaj też:
Giertych nazwał Stanowskiego „skończonym nieukiem”. Takiej reakcji się nie spodziewał
Czytaj też:
Kolejne kłopoty Macieja Wąsika. „Skuteczna egzekucja”