Sroka o Ziobrze, Wójcik nie wytrzymał. „To jest po prostu podłe”

Sroka o Ziobrze, Wójcik nie wytrzymał. „To jest po prostu podłe”

Posiedzenie komisji ds. Pegasusa
Posiedzenie komisji ds. Pegasusa Źródło: PAP / Marcin Obara
Zbigniew Ziobro nie stawił się na przesłuchanie przed komisją ds. Pegasusa. Były minister sprawiedliwości usprawiedliwił swoją nieobecność, a kolejny termin został wyznaczony na 10 lipca. Michał Wójcik w ostrych słowach zwrócił się do Magdaleny Sroki.

„Gazeta Wyborcza” opisała treść „tajnego listu”, który Jarosław Kaczyński miał skierować do Zbigniewa Ziobry przed wyborami w 2019 roku. Prezes PiS miał wezwać do „natychmiastowego zakazania kandydatom Solidarnej Polski korzystania z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej”. Publikacja wywołała lawinę komentarzy, a temat powrócił w poniedziałkowym wydaniu programu „Kropki nad i” na antenie TVN24.

„Tajny list” Kaczyńskiego do Ziobry. „Jeżeli nie setki, to tysiące”

– To jest dowód na to, że Jarosław Kaczyński miał pełną świadomość, że nieprawidłowości, do których dochodziło przy wydatkowaniu Funduszu Sprawiedliwości, zaczęły się już przed wyborami w 2019 roku, bo to sami politycy PiS-u wskazywali, że ta konkurencja w kampanii wyborczej prowadzona przez polityków Solidarnej Polski jest po prostu nieuczciwa. Dysponują oni środkami, które przewyższają znacząco możliwości kandydatów PiS-u i stąd to oburzenie, stąd Jarosław Kaczyński występuje do ministra Ziobry – powiedziała Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji ds. Pegasusa.

Głos w sprawie zabrał również polityk Suwerennej Polski. – Robi się wokół tego listu cały dzień, od samego rana, sensację. Natomiast nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Takich listów, jeżeli nie były setki, to tysiące – stwierdził Michał Wójcik. – Jeżeli jakaś sprawa pojawiała się w mediach, czy czasami, zapoznając się z korespondencją, Jarosław Kaczyński uznawał za zasadne, żeby napisać list m.in. do szefa resortu sprawiedliwości jako szefa partii, to takie listy pisał i to nie jest nic nadzwyczajnego – kontynuował poseł.

Zbigniew Ziobro zostanie przesłuchany? Komisja wyznaczyła nowy termin

Innym wątkiem było przesłuchanie Zbigniewa Ziobry przed komisją ds. Pegasusa, do którego miało dojść dzisiaj. Termin został przełożony na 10 lipca. – Dzisiaj na komisji przedstawiłam dokładnie w jaki sposób, ile razy wezwania trafiały za pomocą poczty, kuriera, klubu, nawet klub PiS-u nie chciał przyjąć korespondencji do Zbigniewa Ziobry, ponieważ powiedział, że nie ma z nim kontaktu. Dlatego też mój wniosek do prokuratury w kolejnych krokach po to, żeby wezwanie zostało dostarczone – powiedziała Magdalena Sroka.

Jak dodała przewodnicząca komisji, dzisiaj Zbigniew Ziobro skutecznie usprawiedliwił swoją nieobecność, przedstawiając zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego. Magdalena Sroka podkreśliła, że każdej osobie, która jest chora, życzy zdrowia, ale problemy zdrowotne nie będą stanowiły przesłanki do braku przesłuchania.

– To, co pani robi jako przewodnicząca komisji, to jest po prostu podłe. Powtarzam jeszcze raz: nasyła pani policjantów, ponieważ u jego teścia było trzech policjantów, u schorowanego człowieka – odpowiedział Michał Wójcik i podkreślił, że stan zdrowia Zbigniewa Ziobry jest bardzo poważny. – Pani wyznacza na 10 lipca termin przesłuchania. Czy to jest normalne, czy to jest poważne? – pytał polityk.

Czytaj też:
Kaczyński w opałach. Giertych zawiadomił prokuraturę
Czytaj też:
Bliski współpracownik ujawnił, jak się czuje Zbigniew Ziobro. „Walczy o życie”