Kolejna odsłona sporu o nominacje dla ambasadorów. Według nieoficjalnych doniesień, Mateusz Morawiecki miał podczas spotkania w Brukseli z Giorgią Meloni rozmawiać na temat polskich przedstawicieli dyplomatycznych. Jak ustaliła „Gazeta Wyborcza”, były premier miał wywierać naciski na szefową włoskiego rządu, aby nie wydawała tzw. agrement, czyli wstępnej zgody na przyjęcie Ryszardowi Schnepfowi. To właśnie tego dyplomatę rząd Donalda Tuska chciałby wysłać na placówkę do Włoch.
Sikorski skomentował plotki o Morawieckim
Misja polityka PiS miała się zakończyć porażką, ponieważ włoski rząd błyskawicznie wydał agrement. – Rzecz rozegrano poufnie, by nie ulegać agresywnym naciskom. Do Polski wysłaliśmy wiadomość, że nie mieszamy się w jej wewnętrzne sprawy i przyjmiemy takiego ambasadora, jakiego nam przyślą – powiedział dziennikarzom anonimowo jeden z włoskich dyplomatów.
Do tych doniesień odniósł się Radosław Sikorski. – Sprawdziłem tę pogłoskę i niestety potwierdza się. To jest oburzające – powiedział szef MSZ. – Właśnie dzięki temu ambasador Schnepf dostał zgodę na służbę trzy razy szybciej niż normalnie – dodał. Szef polskiej dyplomacji został zapytany, czy Mateusz Morawiecki prowadził podobne misje w innych krajach. Radosław Sikorski podkreślił, że czytał o tym w internecie, jednak na razie nie jest w stanie potwierdzić tych informacji.
Wcześniej Piotr Mueller, były rzecznik rządu zapewniał, że rewelacje „GW” są wyssane z palca.
Ryszard Schnepf – kim jest?
Ryszard Schnepf jest członkiem Konferencji Ambasadorów, organizacji, która bardzo mocno krytykowała politykę zagraniczną prowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Według Andrzeja Dudy członkowie stowarzyszenia są niegodni, by reprezentować Polskę i zapowiedział, że nie podpisze nominacji na ambasadora ani żadnego dyplomaty z Konferencji Ambasadorów.
W przeszłości Ryszard Schnepf był m.in. sekretarzem stanu w KPRM oraz podsekretarzem stanu w MSZ, a także ambasadorem Polski w Urugwaju. Hiszpanii oraz Stanach Zjednoczonych.
Czytaj też:
Radosław Sikorski ujawnia swoje zarobki. „To wręcz dramatyczne”Czytaj też:
Radosław Sikorski wywołał burzę za oceanem. Wystarczyło jedno zdanie