Niemiecki dziennik: Kanclerz może cieszyć się z nowego rządu w Polsce. Padło porównanie do PiS

Niemiecki dziennik: Kanclerz może cieszyć się z nowego rządu w Polsce. Padło porównanie do PiS

Olaf Scholz i Donald Tusk
Olaf Scholz i Donald Tusk Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, Krystian Maj/KPRM
Frankfurter Allgemeine Zeitung zwaca uwagę na inne podejście rządu Donalda Tuska w kwestii reparacji w porównaniu do PiS. Po wizycie w Polsce krytykowany jest Olaf Scholz.

Frankfurter Allgemeine Zeitung zabrał głos ws. wizyty w Polsce kanclerza Niemiec i sprawy reparacji. Korespondent polityczny na Polskę zaznaczył w komentarzu, że „Olaf Scholz może się cieszyć, że nowy rząd w Polsce nie postrzega już Niemiec jako wroga”. Stefan Locke dodaje jednocześnie, że szef niemieckiego rządu „teraz musi wreszcie zwrócić się do Warszawy z konkretnymi propozycjami”.

„Polska nigdy nie otrzymała żadnego znaczącego odszkodowania od Niemiec, poza reparacjami wymuszonymi przez Związek Radziecki od NRD. To kolejny powód, dla którego żądania poprzedniego rządu PiS w Warszawie padły na podatny grunt” – czytamy na wstępie. FAZ zaznacza, że nowy rząd premiera Donalda Tuska wybrał inną drogę: nie postrzega już Niemiec jako wroga, ale jako sojusznika, z którym chce ściśle współpracować.

Niemcy. Echa spotkania Olafa Scholza i Donalda Tuska

Niemiecki dziennik przewiduje, że szef polskiego rządu ma przez to nadzieję na „odniesienia większego sukcesu niż Prawo i Sprawiedliwość, które ostatecznie nic nie osiągnęło swoim agresywnym i opartym na fobiach podejściem do Niemiec”. Locke zauważa, że Tusk do spółki z Radosławem Sikorskim nie używają np. terminu reparacje. Dodaje, że brak konkretów utrudnia polskiemu premierowi prowadzenie tej polityki.

Frankfurter Allgemeine Zeitung zauważa, że Scholz nie zabrał również jasnego stanowiska w innej kwestii, która była ważna dla Tuska. Chodzi o zwiększenie wydatków na obronność. Według niemieckiego korespondenta „być może najważniejszym przesłaniem, jakie kanclerz Niemiec usłyszał od swojego polskiego odpowiednika było to, że zwłaszcza umiarkowane siły politycznie muszą »stanowczo i zdecydowanie« zająć się pilnymi kwestiami, takimi jak migracja i bezpieczeństwo granic”.

Czytaj też:
Polska na pierwszej stronie niemieckiego dziennika. Wspomniano o poczuciu niższości
Czytaj też:
„Niedyskrecje”: Tusk podąża za Niemcami. W PiS boją się aresztowań