28 czerwca w Ministerstwie Sprawiedliwości odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli instytucji państwowych (KNF, Rzecznik Finansowy, UOKiK) oraz stowarzyszeń zrzeszających banki i konsumentów (ZBP, SBB) w sprawie ugód frankowych. Spotkania te będą kontynuowane. Ponadto w wywiadzie ministra Bodnara dla „Wprost” czytamy, że promowanie ugód jest jednym z pomysłów ministerstwa na „odblokowanie” sądów zakorkowanych sprawami frankowymi.
Wszystko wskazuje na to, że ministerstwo pokłada duże nadzieje w tym, że problem obciążenia sądów sprawami frankowymi może sam się rozwiązać – wystarczy pogodzić strony konfliktu.
Chociaż wsparcie ugód jest dobrym kierunkiem, to patrząc realnie – nie pomoże Sądowi Okręgowemu w Warszawie, gdzie problem jest największy i wymaga zdecydowanej inicjatywy rządu.
Korki w Warszawie
Nie będziemy tu tylko krytykować. Nastraja optymistycznie, że nareszcie sprawa przygniecenia niektórych sądów sprawami frankowymi została zauważona przez ministerstwo sprawiedliwości i że są przymiarki do rozwiązania tego problemu.
Nie ma co ukrywać, że szczególnie Sąd Okręgowy w Warszawie, który pierwszy zaczął wydawać korzystne orzeczenia dla frankowiczów, i w którym utworzono specjalny wydział do rozpoznawania tego typu spraw, boryka się z przeciążeniem ilością pracy.
Z punktu widzenia pełnomocnika stron procesu mogę powiedzieć, że widzimy to nierzadko jako całkowity paraliż.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.