Sebastian Kaleta grzmi po debacie w Sejmie. „Furtka do legalizacji aborcji”

Sebastian Kaleta grzmi po debacie w Sejmie. „Furtka do legalizacji aborcji”

Sebastian Kaleta
Sebastian Kaleta Źródło: WPROST.pl
Sejm pochylił się nad projektem dotyczącym depenalizacji aborcji. Ostre stanowisko w tej sprawie ma polityk Suwerennej Polski Sebastian Kaleta.

Dwudniowe posiedzenie Sejmu rozpoczęło się od debaty dotyczącej projektu aborcyjnego. Chodzi o nowelizację kodeksu karnego, która zakłada dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Projekt zyskał aprobatę sejmowej komisji, jednak w stosunku do pierwotnej wersji został mocno okrojony, co jest wynikiem kompromisu między koalicjantami.

Sebastian Kaleta o depenalizacji aborcji: Zagłosuję przeciw

Dyskusja na sali plenarnej Sejmu nie przyciągnęła uwagi wszystkich posłów. W debacie nie wziął udziału m.in. Sebastian Kaleta. Polityk Suwerennej Polski tłumaczył, że „w tym samym czasie odbywało się posiedzenie sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej, której jest członkiem”.

Parlamentarzysta podkreślił, że „w kwestii depenalizacji aborcji ma wyrobione zdanie”. – Będę głosował przeciw – zapowiedział Sebastian Kaleta w rozmowie z Wprost.

Zaskakujące tłumaczenie Sebastiana Kalety

Poseł tłumaczył, że „życie należy chronić a wspieranie depenalizacji jest de facto przyzwoleniem na aborcję, co jest niezgodne z konstytucją”. Na uwagę naszego reportera, że w projekcie pojawiło się uzasadnienie mówiące o tym, że celem zmian w kodeksie karnym jest ochrona życia kobiet, polityk odparł, że „w każdej sytuacji zagrożenia życia decyzję podejmują lekarze”. – Prawo jest tak skonstruowane, że w razie konfliktu między wartościami „życie matki” a „życie dziecka” ostateczna decyzja należy do lekarzy a nie ustawodawców – podkreślił.

W opinii polityka z partii Zbigniewa Ziobry „omawiany w Sejmie projekt wcale nie dotyczy ochrony życia kobiet”. – To jest wymyślony pretekst, furtka do legalizacji aborcji – stwierdził. – Proszę się zastanowić. Jeśli doprowadzilibyśmy do depenalizacji kradzieży, to oznaczałoby, że można kraść? Jeśli coś przestaje być karane, to oznacza, że zachowanie które było wcześniej karane jest dopuszczone a aborcja jest niezgodna z polską konstytucją – próbował przekonywać.

Czytaj też:
Polacy chcą rezygnacji Kaczyńskiego. Wyniki sondażu nie zostawiają złudzeń
Czytaj też:
Poseł PiS dla „Wprost”: Prezes Kaczyński żyje pod kloszem. Jest izolowany od świata. Mam przykłady