21 lipca prezydent USA Joe Biden poinformował w oświadczeniu, że nie zamierza ubiegać się o ponowny wybór na to stanowisko. „To był największy zaszczyt w moim życiu służyć jako wasz prezydent. I chociaż moim zamiarem było ubieganie się o reelekcję, uważam, że w najlepszym interesie mojej partii i kraju jest ustąpienie i skupienie się wyłącznie na wypełnianiu obowiązków prezydenta do końca mojej kadencji” – napisał w oświadczeniu przywódca.
Jacek Kurski o rezygnacji Joe Bidena
Na antenie Telewizji Republika polityczną burzę w Stanach Zjednoczonych skomentował m.in. Jacek Kurski. Były prezes TVP, który do grudnia 2023 roku pełnił funkcję w Banku Światowym w Waszyngtonie, stwierdził, że w sprawie Joe Bidena miał wiadomości z pierwszej ręki. – Jestem już w Polsce, w Warszawie, przyjechałem z żoną z Ameryki dosłownie dwa dni temu, świętowaliśmy rocznicę ślubu. Miałem szereg kontaktów i z tą kampanią, i z Republikanami. Miałem wiadomości z pierwszej ręki – powiedział.
Przy okazji Jacek Kurski nie szczędził ciepłych słów pod adresem Donalda Trumpa i kampanii Republikanów. Konwencję w stanie Wisconsin określił mianem świetnej, triumfalnej oraz wspaniałej. Stwierdził, że polityk był o włos od śmierci. Dodawał, że ostatni czas w amerykańskiej polityce ma historyczne zdarzenie. Były prezes TVP nie mógł się nachwalić Donalda Trumpa. Ani słowem nie wspomniał o zarzutach ekspertów, które tylko nasiliły się po wystąpieniach w Wisconsin, że Republikanin w przypadku zwycięstwa może próbować dogadać się z Władimirem Putinem.
Jacek Kurski ocenił szanse Kamali Harris
Z wypowiedzi Jacka Kurskiego można wywnioskować, że nie bierze on pod uwagę innego scenariusza niż ten, że wygrywa kandydat Republikanów. – Czy Kamala Harris ma szanse? Moim zdaniem nie, bo ona ma wszystkie wady Bidena i ani jednej jego zalety. Joe Biden miał wdzięk, pewną klasę, ujmujący uśmiech i sposób bycia. To była taki friendly prezydent, którego ludzie lubili. Kamali Harris nie da się polubić – ocenił.
W dalszej części programu w Telewizji Republika Jacek Kurski skupił się...na urodzie potencjalnej kandydatki Demokratów. – Ma wszystkie warunki, by być lubiana. Dosyć atrakcyjna kobieta, Afroamerykanka z Kalifornii, prawniczka z szerokim uśmiechem, ale nie dowiozła. Nie było tego ciężaru gatunkowego. Jest szczerze nielubiana – podkreślił.
Kandydatów na zastąpienie Bidena w walce z Donaldem Trumpem tylko w teorii jest wielu. W rzeczywistości lista nazwisk jest bardzo krótka. Otwiera ją 59-letnia Kamala Harris, dotychczasowa wiceprezydent Stanów Zjednoczonych.
Czytaj też:
Córka Jamajczyka i Hinduski zawalczy z Trumpem? Wszystko co trzeba wiedzieć o Kamali HarrisCzytaj też:
Joe Biden nie zawalczy o reelekcję. Kto będzie kandydatem Demokratów?