Wściekłość w Ukrainie po wypowiedzi Sikorskiego. Jedno słowo się powtarza

Wściekłość w Ukrainie po wypowiedzi Sikorskiego. Jedno słowo się powtarza

Dodano: 
Radosław Sikorski
Radosław Sikorski Źródło: PAP / Leszek Szymański
Radosław Sikorski zasugerował, aby objąć Krym mandatem ONZ na 20 lat. Głos w tej sprawie zabrali przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich, szef gabinetu prezydenta Ukrainy, a oświadczenie wydało MSZ Ukrainy. Podkreślono, że propozycja polskiego ministra jest „niedopuszczalna”.

Radosław Sikorski podczas trzydniowej wizyty w Ukrainie, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu, wziął m.in. udział w Konferencji Jałtańskiej Strategii Europejskiej. – Krym jest symbolicznie ważny dla Rosji, a zwłaszcza dla Putina, ale strategicznie kluczowy dla Ukrainy. Nie widzę więc możliwości osiągnięcia porozumienia bez demilitaryzacji Krymu – zaczął szef polskiej dyplomacji.

– Moglibyśmy objąć go mandatem ONZ z misją przygotowania uczciwego referendum po sprawdzeniu, kto jest prawowitym mieszkańcem i tak dalej. I moglibyśmy odłożyć to na 20 lat – kontynuował Sikorski. „Krym to Ukraina, Rosja naruszyła prawo międzynarodowe i musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności” – skomentował słowa ministra spraw zagranicznych Polski w mediach społecznościowych Andrij Jermak – szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Kontrowersyjny pomysł Radosława Sikorskiego. „Niedopuszczalne i cyniczne oświadczenie”

Głos zabrał również Przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich. Refat Czubarow ocenił w mediach społecznościowych, że słowa Sikorskiego są „niedopuszczalne i cyniczne”. „Nie są one zgodne ani z interesami narodowymi Ukrainy, ani z prawami i interesami rdzennej ludności krymskotatarskiej Ukrainy” – podkreślił przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich.

Czubarow dodał, że „Krym jest tymczasowo okupowanym terytorium Ukrainy, a pierwszym krokiem w kierunku pokoju powinno być wycofanie rosyjskich sił okupacyjnych z półwyspu”. „Wszelkie dyskusje na temat przyszłości Krymu powinny odbywać się wyłącznie z udziałem i za zgodą państwa ukraińskiego i rdzennej ludności krymskotatarskiej” – podsumował przewodniczący Medżlisu Tatarów Krymskich.

Radosław Sikorski chce objąć Krym mandatem ONZ. MSZ Ukrainy reaguje

Komentarz wystosowało również ukraińskie MSZ, które propozycję dotyczącą przyszłego statusu Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol nazwało „niedopuszczalną”. „Integralność terytorialna Ukrainy nigdy nie była i nie będzie przedmiotem dyskusji czy kompromisu. Krym to Ukraina. Kropka. Po stronie Ukrainy stoją nasze Siły Obronne, międzynarodowi partnerzy, Karta Narodów Zjednoczonych i prawo międzynarodowe” – brzmi fragment komunikatu.

Dalej czytamy m.in., że „pełne przywrócenie Krymu można osiągnąć jedynie poprzez całkowitą deokupację całego terytorium Ukrainy, w tym ukraińskiego półwyspu”. Zaznaczono, że Rosję trzeba zmusić do wycofania swoich wojsk i sprzętu z całego suwerennego terytorium Ukrainy. Podkreślono też, że „wszystkie wysiłki nie powinny mieć na celu zaspokojenia apetytów Kremla, w taki czy inny sposób, kosztem interesów Ukrainy i prawa międzynarodowego”.

Czytaj też:
Sikorski i szef MSZ Ukrainy o zbrodni wołyńskiej. „Polskie społeczeństwo oczekuje załatwienia sprawy”
Czytaj też:
Apel Radosława Sikorskiego do NATO. „To jest naprawdę bardzo pilnie potrzebne”