Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej odniósł się do sytuacji powodziowej w kraju, a także ocenił działania podejmowane w tym kontekście przez rząd. Prezes PiS podkreślił, że w zaistniałej sytuacji najbardziej jest mu żal „zwykłych ludzi, którzy w kluczowych momentach nie tylko nie dostali właściwej informacji o zbliżającym się zagrożeniu – a to powinno nastąpić już 10 września – ale w trakcie dramatycznej walki o zabezpieczenie swoich domów, miast i miasteczek zostali pozostawieni sami sobie”.
Kaczyński krytykuje rząd Tuska: Albo rządzą nami dyletanci, albo amatorzy
W ocenie Jarosława Kaczyńskiego rząd zawiódł. – Nie wykorzystano instrumentów, jakie ma obecna koalicja do skoordynowania całej akcji w zakresie przygotowania zbiorników retencyjnych, czy zapobieżenia niezapowiedzianym zrzutom wody. Zapomniano o wcześniejszym rozlokowaniu służb w miejscach najbardziej zagrożonych, czy dostarczeniu potrzebnego sprzętu. Wiele osób nie zostało przez rząd poinformowanych o ewakuacji. Ewidentnie jest wiele zaniedbań, choć rząd i sprzyjające mu media próbują koloryzować rzeczywistość. Świadczy to de facto o oderwaniu tej ekipy od realiów, nie mówiąc już o chaosie i dezorganizacji aparatu państwa – ocenił polityk.
Prezes PiS nawiązał również do wypowiedzi Donalda Tuska z 13 września, kiedy premier stwierdził, że „prognozy nie są przesadnie alarmujące”. Trzeba jednak podkreślić, że w tej samej wypowiedzi premier zaznaczył także, że nie można lekceważyć żadnych sygnałów. – Albo rządzą nami dyletanci, albo amatorzy. Słowa premiera mają moc sprawczą, bo w ślad za komunikatem Tuska w taki sposób zaczęły działać instytucje państwowe. Taki komunikat ze strony Tuska zdezorientował także mieszkańców, którzy nie spodziewali się aż takiej tragedii – stwierdził Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że wszystkie działania rządu powinny być ukierunkowane na to, aby jak najszybciej doprowadzić do tego, żeby poszkodowani ludzie mogli wrócić do normalnego funkcjonowania. Zaznaczył jednak, że opozycja ma obowiązek kontrolowania, w jaki sposób pracuje rząd. – W przyszłym tygodniu oprócz dalszej pomocy powodzianom, będziemy konsekwentnie i systematycznie pokazywać gdzie zostały popełnione błędy. Wykorzystamy wszystkie dostępne mechanizmy, aby pokazać realny poziom zaniedbań, których dopuścił się rząd Tuska. Robimy to po to, aby w przyszłości do takich wydarzeń nie dochodziło – podsumował Jarosław Kaczyński, odrzucając zarzuty o polityczne wykorzystywanie tematu.
Jak Polacy oceniają reakcję rządu Tuska na powódź? Nowy sondaż
W najnowszym sondażu, który został przeprowadzony przez SW Research na zlecenie rp.pl, Polacy zostali zapytani, jak oceniają reakcję rządu Donalda Tuska na powódź w południowej Polsce. Celującą ocenę wystawiło 8 proc. badanych, bardzo dobrą – 18,7 proc., a dobrą – 18,2 proc. 15,1 proc. respondentów uważa, że działania gabinetu premiera są dostateczne, 13,6 proc. – mierne, 12 proc. – niedostateczne, a 14,3 proc. nie ma zdania w sprawie.
Czytaj też:
„Mapa zaniechań, zaniedbań, partactwa”. Tusk grzmi podczas sztabu kryzysowegoCzytaj też:
Kierwiński o zadaniu od Tuska. „Ten plus jest tu szalenie istotny”