Niecodzienna sytuacja w „Kropce nad i”. Monika Olejnik do posła PiS: Kto go powołał? Kosmici?

Niecodzienna sytuacja w „Kropce nad i”. Monika Olejnik do posła PiS: Kto go powołał? Kosmici?

Dodano: 
Monika Olejnik
Monika Olejnik Źródło: Newspix.pl
W „Kropce nad i” doszło do awantury. Monika Olejnik dopytywała Piotra Kaletę z PiS, kto powołał na sędziego Trybunały Konstytucyjnego Stanisława Piotrowicza. Spięć było jednak więcej.

W czwartek gośćmi „Kropki nad i” byli Aleksandra Leo z Trzeciej Drogi i Piotr Kaleta z PiS. Pierwszym poruszonym wątkiem był pomysł Donalda Tuska o czasowym i terytorialnym zawieszeniu prawa do azylu. – To jest bzdura, ten pomysł jest nierealny i nieżyciowy. Tusk wymyślił głupotę, również dobrze można tego nie respektować. Nikt nie prosi o azyl na zielonej granicy – mówił Kaleta.

Leo powiedziała, m.in., że po wybuchu wojny w Ukrainie PiS „wpuściło na terytorium Polski prawie dwa tys. obywateli Rosji bez sprawdzania i weryfikacji, które okazały się związane z grupami przestępczymi”. – To coś absolutnie skandalicznego, co pani mówi – wtrącił polityk PiS. Kaleta dodał, że na posiedzeniu tajnym i niejawnym wyjaśniono, że miało to „charakter operacyjny”. Poseł dopytywany o sprawę stwierdził, że „nie może powiedzieć wszystkiego”. – Ja nie wierzę, że to słyszę – zareagowała Leo.

Awantura w „Kropce nad i”. Piotr Kaleta: Dochodzimy do pewnego absurdu

Następnie goście programu komentowali słowa Jacka Czaputowicza z 2023 r. o tym, że Polska za rządów PiS nie miała żadnej polityki migracyjnej. – Dochodzimy do pewnego absurdu. Jak byliśmy przeciwni temu, żeby ktokolwiek przekraczał naszą granicę, wyście biegali po granicy – powiedział Kaleta. Posłanka Polski 2050 nawiązała do afery migracyjnej i podkreśliła, że „wpuszczano osoby, które płaciły”.

– To jest bezczelność, co pani mówi, ile było kwestii, które były nielegalnie wydane – dopytywał się polityk PiS. Monika Olejnik uciszała Kaletę, aby ten nie słyszał. Punktem wyjścia do następnego wątku było wczorajsze wystąpienie Donalda Tuska w Sejmie, ale rozmowa szybko przechodziła w inne wątki. Poseł PiS przemówienie premiera nazwał „żenującym”. Dalej prowadząca rozmowę przywołała orędzie prezydenta, gdzie poruszono brak rozliczenia sędziów PRL.

Poseł PiS zaatakował o Moniki Olejnik Aleksandrę Leo. „Zaczyna pani mówić nielogicznie”

Olejnik powiązała to z sędzią TK Stanisławem Piotrowiczem. Dziennikarka dopytywała, czy powołał go „PiS, czy kosmici”. Kaleta bronił Andrzeja Dudę twierdząc, że głowa państwa miała kogoś innego na myśli. Leo nawiązała z kolei tego, że prezydent blokuje nominację ambasadorów. – Proszę się napić, bo zaczyna pani mówić nielogicznie. Zaczynamy rozmawiać o rzeczach bzdurnych. Pani się ośmiesza – rzucał polityk PiS do posłanki Trzeciej Drogi.

Olejnik wróciła do sprawy Piotrowicza. Przypomniała, że bronił księdza, który wykorzystywał seksualnie dzieci. Kaleta powiedział, że wyjaśnienia Piotrowicza było „dogłębne” i powrót do takich rzeczy jest „żenujący”. Dziennikarka na koniec rozmowy podsumowała wątek ambasadorów i pożegnała swoich gości. – Ale z tym Izraelem to już pan przesadził – rzuciła na jednym tchu. – Już przy obronie pedofila było źle – dodała Leo. – Pani poseł, to już bezczelność – odpowiedział poseł PiS.

Czytaj też:
Spięcie w „Kropce nad i”, Olejnik nie dawała za wygraną. „Tusk zaskoczył”
Czytaj też:
Spięcie w „Kropce nad i”. „Bo się pan zdenerwuje i spoci niepotrzebnie”