Od kilku dni pojawiają się informacje o zaangażowaniu się Korei Północnej w wojnę przeciwko Ukrainie. Skierowanie żołnierzy Kim Dzong Una do Rosji zostało potwierdzone z wielu źródeł. To zapewne konsekwencja porozumień rosyjsko-koreańskich w zakresie współpracy militarnej. Pojawienie się koreańskich żołnierzy na terytorium Ukrainy, w tym i terenach przez Rosję okupowanych, będzie aktem przystąpienia Korei Północnej do wojny. Wojny, w której trudno znaleźć źródło konfliktu pomiędzy Ukraińcami a Koreańczykami.
ONZ i Rada Bezpieczeństwa muszą w trybie pilnym podjąć działania. Nie po to, by zatrzymać Kim Dzong Una, ale po to, by poznać stanowisko Chin w tej kwestii. Postawa Pekinu jest w sytuacji włączenia się Korei Północnej w wojnę przeciwko Ukrainie kluczowa.
Ta nowa sytuacja nie dzieje się bez wiedzy i być może przy cichej akceptacji prezydenta Xi Jingpinga. To ewidentne eskalowanie sytuacji zarówno w Europie, ale i w Azji. Wielomilionowa koreańska armia staje się narzędziem w globalnej polityce Chin i Rosji.
Jaką wartość przedstawia sobą wojsko północnokoreańskie?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.