Marek Jakubiak był gościem Radia Zet, gdzie zapytano go o jego kontrowersyjne słowa dotyczące wprowadzenia bykowego. Na początek polityk został zapytany, czy „osoby bezdzietne powinny płacić specjalny podatek?”. Jakubiak próbował argumentować, że to „bardzo trudne pytanie”. Ostatecznie kandydat na prezydenta powiedział „nie”. Po chwili wspomniał o „pułapce”.
– Są ludzie, którzy nie mogą mieć dzieci. Są pary, które nie mogą mieć dzieci i nie można teraz wszystkich par zestawiać ze sobą. Są ludzie, którzy mogą mieć te dzieci, a ich nie mają świadomie, dlatego że chcą wygodnie żyć, bo to, bo tamto. To też jest ich wybór. Głównym problemem bykowego, czy tam jakby tego nie nazwać, jest to, że dzisiaj nie mamy zastępowalności pokoleń i ktoś musi łożyć na ich emerytury – tłumaczył Jakubiak.
Single zapłacą nowy podatek? Marek Jakubiak wyjaśnia swoje kontrowersyjne słowa
Polityk nie chciał podać konkretnej kwoty. Odrzucił też stwierdzenie, że to jego pomysł. – To jest pewnego rodzaju wrzucenie takiego kamyka do ZUS-u, żeby poruszyć tę wodę, taflę, tragedia jest przed nami. To nie jest mój problem, tylko dzisiejszych 30-latków, którzy za chwilę dosłownie pójdą po emeryturę. Im się wydaje, że to nigdy nie nastąpi – mówił Jakubiak. Kandydat na prezydenta przekonywał, że „jest poważnym człowiekiem, bo mówi o problemie”.
W dalszej części Jakubiak wspomniał o „naiwności młodych ludzi, którzy mówią o na przykład dobrowolności ZUS-u, a nie mają świadomości tego, że tak czas szybko leci”. Polityk wspomniał, że jednym z rozwiązań może być wprowadzenie minimalnej emerytury bez względu na to, czy ktoś pracował, czy nie. Jakubiak odrzucił również opcję, aby potencjalne bykowe płacili też księża i zakonnice. Wskazał na konkordat. – W oczywisty sposób to jest sprawa Kościoła – uciął temat.
800 plus to bykowe? Marek Jakubiak: Tak naprawdę my żyjemy po to, żeby prokreować
Kolejny z internautów zapytał kandydata na prezydenta, czy bykowym nie jest 800 plus. – To jest pomoc w dzieciach dla tych, którzy te dzieci mają. Ja gorąco zachęcam, żeby spróbować. Moim zdaniem poważne życie zaczyna się od wzięcia odpowiedzialności za własne potomstwo. To się świat zmienia, dostaje nowego sensu. Tak naprawdę my żyjemy po to, żeby prokreować i budować następne pokolenia, żeby zostawić swój genotyp na ziemi – zakończył Jakubiak.
Czytaj też:
Polacy o wprowadzeniu „bykowego". Zaskakująca zgodność wyborców KO i PiSCzytaj też:
Będziesz miał co najmniej trójkę dzieci, ominie cię służba wojskowa. Zaskakujący pomysł ministerstwa