Kolejne zmiany „tu i teraz”. Tak firmy mylą elastyczność z chaosem

Kolejne zmiany „tu i teraz”. Tak firmy mylą elastyczność z chaosem

Zmiany w firmie muszą być przemyślane
Zmiany w firmie muszą być przemyślane Źródło: Shutterstock / insta_photos
Jedynym skutecznym sposobem na zarządzanie transformacją jest świadome zarządzanie procesami. Kluczowe jest planowanie zmian jeszcze zanim staną się codziennym standardem pracy – analiza problemów, interesariuszy, ryzyk i celów powinna być pierwszym krokiem, a nie dodatkiem w trakcie wdrożenia.

Organizacje od lat fascynują się transformacjami – cyfrowymi, operacyjnymi, strategicznymi – i podejmują kolejne próby „ulepszenia” swoich struktur. Wdrażanie innowacji w sposób punktowy, bez myślenia o całym systemie, przypomina próbę wymiany jednej cegły w murze nośnym – może to wyglądać niewinnie, ale bardzo szybko cała konstrukcja zaczyna się chwiać.

Przykłady? Wprowadzenie nowej platformy sprzedażowej bez dostosowania systemów obsługi klienta prowadzi do chaosu i frustracji użytkowników. Automatyzacja jednego obszaru pracy, bez uwzględnienia powiązań z innymi działami, często powoduje spiętrzenie zadań gdzie indziej.

Transformacja to efekt domina – nie da się jej zatrzymać na granicy jednego zespołu, dlatego kluczowe jest całościowe myślenie procesowe.

Silosy, czyli dlaczego organizacje przypominają średniowieczne warownie

Większość firm wciąż funkcjonuje jak zbiór osobnych księstw, w których każdy dział rządzi się własnymi zasadami, cele są lokalne, a komunikacja – ograniczona do minimum.

Takie podejście skutkuje problemami, które widać na każdym kroku: marketing obiecuje klientom rozwiązania, których dział sprzedaży nie zna, IT implementuje systemy, które nie pasują do rzeczywistego przepływu pracy, a operacje działają w trybie „gaszenia pożarów”.

Źródło: Wprost