W poniedziałek w Waszyngtonie polska delegacja z ministrem nauki i wicepremierem Jarosławem Gowinem na czele uczestniczyła w uroczystym otwarciu powołanej na początku kwietnia przez premiera Mateusza Morawieckiego Polskiej Izby Handlowej w Waszyngtonie. – Ta izba ma znaczenie szczególne. Nie tylko dlatego, że Stany Zjednoczone są największą potęgą gospodarczą świata. Handel jest jednym z filarów współpracy polsko-amerykańskiej. Ale Polska i Ameryka żywią się tymi samymi wartościami, połączenie wartości i gospodarek, to jest najlepsza rzecz, którą możemy mieć – zaznaczył wicepremier.
twittertwitter
– 38-milionowy rynek nie wystarczy, by stać się globalnym championem. USA to dobry kierunek dla firm polsko-amerykańskich. Tworzymy pomost, po którym lekką i suchą stopą firmy będą mogły przejść przez ocean – komentowała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, która za oceanem reprezentowała polski rząd. Podkreśliła, że izba powstała dzięki ścisłej współpracy ze środowiskami biznesowymi i jest jednym z przejawów aktywnie prowadzonej polskiej dyplomacji ekonomicznej.
Zaczęło się od PALS
Nawiązaniu współpracy miedzy polskimi i amerykańskimi przedsiębiorcami i poprawie potencjału relacji gospodarczych na linii Waszyngton-Warszawa służył zorganizowany w lutym przez wydawcę „Wprost” Polsko-Amerykański Szczyt Przywództwa w Miami. Kilkudniowe spotkanie zgromadziło polityczną i biznesową śmietankę z obu stron oceanu. Kilkuset uczestników zyskało unikalną szansę wymiany kontaktów i podjęcia bliższej współpracy polsko-amerykańskiej.