Premier podkreślił, że jednostronne narzucanie mechanizmu relokacji stanowi zaprzeczenie zasad, na jakich opiera się wspólnota europejska. „Nasze zdanie w tej sprawie nie zmieniło się ani na jotę i nie ulegnie zmianie również po rekonstrukcji rządu. Nie pozwolimy na narzucanie nam złych propozycji, które nie pomagają rozwiązać problemu u jego źródła” – zapewnił Mateusz Morawiecki.
twittertwitter
Postulat Morawieckiego
Przypomnijmy, że temat uchodźców powrócił na nowo za sprawą Kornela Morawieckiego, który w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" z 28 grudnia stwierdził, że Polska powinna przyjąć uchodźców. – Te 7 tysięcy na 40-milionowy kraj, na które zgodził się poprzedni rząd, nie powinno być problemem – stwierdził ojciec premiera. Szef Wolnych i Solidarnych wyraził też poparcie dla idei korytarzy humanitarnych i podkreślił, że rząd Mateusza Morawieckiego powinien je bez zwlekania uruchomić. – Powinniśmy z uchodźców czynić nas i postawić przybyszom wymagania, zmusić ich do wysiłku, sami podjąć działania, które „ich" przerobią na „nas” – stwierdził Morawiecki senior.
Odpowiedź PiS
Słowa byłego opozycjonisty wywołały liczne komentarze. – Polskie stanowisko w kwestii relokacji uchodźców pozostaje niezmienne. To Polska decyduje czy jest w stanie przyjąć uchodźców, czy nie – zaznaczyła w rozmowie z portalem wPolityce.pl rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska. Prawo i Sprawiedliwość wydało w tej sprawie specjalne oświadczenie „PiS podtrzymuje stanowisko sformułowane w poprzednich latach o konieczności udzielania pomocy w miejscu zamieszkania osób poszkodowanych i jednocześnie odrzuca próby narzucania tzw. relokacji imigrantów do poszczególnych państw UE, w tym Polski. Wypowiedzi polityków nienależących do PiS pozostają ich prywatnymi opiniami i w żadnych stopniu nie reprezentują stanowiska klubu i partii” – zaznaczono w dokumencie.
Czytaj też:
PiS wydało oświadczenie w sprawie przyjmowania do Polski uchodźców