– We Wrocławiu coraz głośniej mówi się o powrocie Dawida Jackiewicza do lokalnej polityki, coraz głośniej mówi się o możliwości jego startu w wyborach na prezydenta Wrocławia – mówi Onetowi jeden z wrocławskich działaczy PiS. Jego zdaniem byłaby to kandydatura, która łączyłaby wszystkie środowiska w partii rządzącej. – Czekamy na oficjalne stanowisko władz centralnych w tej sprawie, jednak we Wrocławiu panuje przekonanie, że Jackiewicz powinien wrócić do polityki – dodał rozmówca.
Piotr Babiarz, przewodniczący wrocławskiego oddziału partii rządzącej stwierdził, że nic nie wie o rozważanym wystawieniu kandydatury Jackiewicza. Dodał również, że polityk nie zgłaszał chęci startowania w elekcji. Babiarz przypomniał, że nazwisko przyszłego kandydata PiS ma zostać wskazane w ciągu kilku tygodni. – Jackiewicz posiada ogromny potencjał wyborczy. Posiada też wiedzę i doświadczenie, które pozwoliłyby mu na pełnienie takiej funkcji – ocenił jeden z polityków PiS. – Wskazanie na Jackiewicza jako na kandydata na prezydenta byłoby odbudowaniem jego pozycji we Wrocławiu – dodał.
Obecnie wydawało się, że kandydatem partii rządzącej na fotel prezydenta Wrocławia będzie Mirosława Stachowiak-Różecka albo Jarosław Obremski. Zdaniem lidera Porozumienia Jarosława Gowina Obremski byłby najmocniejszym kandydatem Zjednoczonej Prawicy.
Jackiewicz od 2015 do 2016 roku pełnił funkcję ministra skarbu państwa w rządzie Beaty Szydło. Wcześniej, w 2014 roku uzyskał z listy PiS mandat europosła VIII kadencji. Polityk pełnił także funkcję wiceprezydenta Wrocławia oraz przez wiele lat szefował lokalnym strukturom PiS.